Kilku ukraińskich aktywistów i dziennikarzy zostało porwanych na Krymie przez tak zwanych „drużynników” i przedstawicieli „krymskiej samoobrony”. Miejsce ich pobytu pozostaje nieznane.
Kilku ukraińskich aktywistów i dziennikarzy zostało porwanych na Krymie przez tak zwanych „drużynników” i przedstawicieli „krymskiej samoobrony”. Miejsce ich pobytu pozostaje nieznane.
Tomasz Piechal, obserwator w ramach misji prowadzonej przez Fundację na Ukrainie, opowiadał dla TVN24 o sytuacji w Symferopolu.
27.02.2014 kilkadziesiąt uzbrojonych osób zajęło budynek Rady Najwyższej i Gabinetu Ministrów Republiki Krymu w Symferopolu (Ukraina). Zawiesili oni na masztach rosyjskie flagi i zabarykadowali się w zajętych budynkach.
Wybierz wysokość jednorazowej wpłaty w bitcoin