Jeżeli naprawdę ma nam się udać stworzyć rynkową demokrację na gruzach pisizmu, musimy przede wszystkim usunąć gwoździe, które mamy w butach. Nie uda się to, jeżeli nie oczyścimy państwa z rozległej i potężnej sieci kremlowskich wpływów oraz zależności. W tych dniach widać to lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.