W rok po Euromajdanie, wyniki pracy Prokuratury Generalnej Ukrainy (PGU) okazały się mizerne. Nowe władze prokuratury nie tylko opóźniały dochodzenia w sprawie przestępstw popełnionych w trakcie reżimu Yanukovicha, lecz również brały udział w aferze korupcyjnej, związanej ze ściganiem opozycjonisty