Przedstawiciel Fundacji Otwarty Dialog Petro Okhotin, który obecnie przebywa w Woroneżu, aby obserwować proces ukraińskiej pilotki Nadii Savchenko, udzielił komentarza dla Hromadske TV w jej sprawie.
Pomimo próśb prawników i samej Nadii Savchenko, sąd postanowił, że pilotka pozostanie za kratkami do 30 sierpnia. Prawnicy prosili m.in. o zmianę środka zapobiegawczego z przetrzymywania w areszcie śledczym na wyjście za kaucją w wysokości 500 tysięcy rubli. Prokurator nie zgodził się na to wbrew zasadzie domniemania niewinności.
Do sprawy przekroczenia granicy ukraińsko-rosyjskiej przez Nadię postanowiono nie wracać, gdyż sąd pierwszej instancji już wydalił związane z nią materiały. Jednakże prawnik Mark Feygin, powołując się na zeznania świadka, podkreślił, że kiedy Savchenko została w mundurze przeniesiona do motelu, nie czyniła żadnego oporu. W związku z tym, na podstawie tych zeznań, adwokat nie widzi powodu, by nadal przetrzymywać pilotkę w areszcie i prosi o zwolnienie jej za kaucją.
Pomimo tego, na wniosek prokuratora, czynności śledcze przeciwko Savchenko będą kontynuowane do 14.10.2014. Nadia Savchenko skomentowała to następująco: „Co ja zrobię, że macie takich słabo wykwalifikowanych śledczych, którym nie wystarcza czasu na rozpatrzenie sprawy?”.
Źródło: HromadskeTV