W ubiegły weekend współzałożyciel Russie-Libertés i obrońca praw człowieka – Alexis Prokopiev, odwiedził Warszawę. Spotkał się z przedstawicielami polskiego społeczeństwa obywatelskiego oraz wziął udział w odbywającym się każdej niedzieli proteście w obronie Konstytucji RP.
Alexis Prokopiev, Rosjanin z pochodzenia, jako dwunastolatek przeprowadził się wraz z rodzicami do Francji. Mimo to, Rosja oraz panująca w niej polityka Putina, stały się podstawą pracy Alexisa jako obrońcy praw człowieka i demokraty. Dlatego też po sfałszowanych w 2011 roku wyborach w Rosji, założył w Paryżu Russie-Libertés – organizację pozarządową mającą na celu wspieranie demokracji w Federacji Rosyjskiej. Organizacja przeprowadziła liczne kampanie wsparte wieloma petycjami, podpisami i pomocą ze strony polityków aby wspomóc aktywistów społecznych, którzy zostali zatrzymani bądź osadzeni w więzieniu za to, że opierali się reżimowi Kremla. Russie-Libertés pomaga również uchodźcom z Rosji włącznie z przedstawicielami Russie-Libertés po tym, jak zostali aresztowani. Jeden z atywistów Russie-Libertés został na wniosek Rosji wciągnięty do Czerwonego Alertu Interpolu, zatrzymany w Bułgarii i przetrzymywany w więzieniu. Po trzech miesiącach od zatrzymania, Russie-Libertés zdołała sprowadzić swojego kolegę z Bułgarii do Francji.
Jednym z aktywistów polskiego społeczeństwa obywatelskiego i ruchu demokratycznego, z którym spotkał się Alexis Prokopiev w Warszawie, był Bogusław Stanisławski – współzałożyciel Amnesty International w Polsce oraz były członek “Solidarności”. Celem tego spotkania była rozmowa o przyszłości Europy oraz znalezienie punktów stycznych w sposobie w jaki demokraci – w Polsce i we Francji, bronią praw człowieka, praworzadności i demokracji. Obydwaj, jako obrońcy praw człowieka, są doświadczeni w monitorowaniu wyborów – pan Prokopiev w Rosji a pan Stanisławski na Ukrainie przed Pomarańczową Rewolucją. Zgodzili się, że aby utrzymać państwa w demokracji, a Unię Europejską jako dobro wspólne dla wszystkich jej członków, narody muszą bronić takich wartości jak jedność, współpraca i zaufanie. Partie polityczne muszą opracowywać dobre programy, które dadzą obywatelom nową nadzieję oraz stworzą nową, pozytywną i atrakcyjną wizję na przyszłość.
Rola społeczeństwa obywatelskiego była omawiana również jako środek prostopadły gwarantujący owocną drogę do wygranych wyborów opartą na współpracy pomiędzy partiami politycznymi i obywatelami. Zapytany o to, co musi być zrobione przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku w Polsce, Bogusław Stanisławski odpowiedział, że należy odwiedzać ludzi na prowincji i wysłuchać ich, zebrać listę ich oczekiwań i wziąć je pod uwagę. Ponad to, ci ludzie muszą muszą zostać zapewnieni, że ich potrzeby znajdą rozpoznanie w oczach polityków nie tylko w czasie kampanii wyborczej, ale głównie w trakcie prac parlamentarnych po wyborach. W tym miejscu, pan Stanisławski wspomniał o nowej inicjatywie obywatelskiej – Kongresie Obywatelskich Ruchów Demokratycznych (KORD) jako pomoście pomiędzy społeczeństwem obywatelskim i partiami politycznymi w celu dostarczania informacji, wsparcia oraz wyposażania partii w wiedzę, której może im zbywać w trakcie pracy nad programami dalszego rozwoju narodu, również jako członka Unii Europejskiej.
Unia Europejska, jako dobro wspólne wszystkich państw członkowskich, także była tematem rozmowy. W tym wątku, panowie Prokopiev i Stanisławski wyrazili poniższe opinie:
- Najconalizm jest drogą donikąd.
- Europejskie wartości muszą być szeroko komunikowane społeczeństwu, a w szczególności młodzieży.
- Wszystkie państwa członkowskie powinny szukać punktów stycznych i zauważać różnice pomiędzy nimi dla wzajemnego zrozumienia i poszanowania indywidualności.
- Wszystkie państwa człownkowskie powinny czerpać z historii i uczyć się na błędach dla lepszej współpracy w przyszłości. Zaszłości i obwinianie się o przeszłość nie może stać się powodem rozłamu dzisiejszych państw członkowskich Unii Europejskiej i państw w Europie.
- Unia Europejska powinna zwrócić szczególną uwagę na tych wszystkich ludzi, którzy do dziś nie mogą znaleźć miejsca dla siebie w rzeczywistości po transformacji.
- Kraje członkowskie UE nie mogą pozostawać ślepe na tych obywateli, którzy czują się zagubieni w erze globalizacji. Pewne środki muszą zostać podjęte, aby dostosować ich do zmian. W promowaniu wartości europejskich, kraje członkowskie UE powinny uczyć swoich obywateli historii, języków i kultury innych krajów członkowskich jak również powinny uświadamiać korzyści płynące z tej wiedzy.
Zmiany w polskim sądownictwie – a zwłaszcza krok w tył uczyniony ostatnio przez Prawo i Sprawiedliwość w sprawie Ustawy o Sądzie Najwyższym, zostały poruszone w rozmowie przez Alexisa Prokopieva. Bogusław Stanisławski wyraził przypuszczenie, że częściowe wycofanie się z demontującej Sąd Najwyższy ustawy mogło być spowodowane protestami obywatelskimi, działaniami opozycji ulicznej oraz, w szczególności, “efektem kameleona” partii rządzącej jak również naciskiem ze strony Unii Europejskiej. Omawiana była też sytuacja polskich mediów, które Prawo i Sprawiedliwość pragnie znacjonalizować i uczynić je tubą propagandową rządu w celu utrzymywania społeczeństwa w politycznej dezinformacji. Pan Stanisławski podkreślił fakt, że ostateczna walka o niezależne media w Polsce wciąż jest kwestią przyszłości.
Jak wspomniano wyżej, Alexis Prokopiev był gościem prostestu odbywającego się przed Pałacem Namiestnikowskim – rezydencją aktualnego Prezydenta RP – Andrzeja Dudy. Miał tam możliwość spotkania się z wieloma aktywistami opozycji ulicznej włącznie z Mateuszem Kijowskim – dawniej liderem Komitetu Obrony Demokracji, który zapoczątkował ruch Polaków krytycznych w stosunku do szkodliwych działań polskiego, samodzielnie rządzącego w Sejmie rządu Prawa i Sprawiedliwości po wyborach w 2015 roku. Aktywiści objaśnili Alexisowi ideę odbywającej się w każdą niedzielę od kwietnia 2017 roku pikiety: przypomnienie prezydentowi, że jest zobowiązany wypełniać postanowienia Konstytucji RP (zgodnie z artykułem 130 Konstytucji), które nieustannie łamie w wyniku przywiązania do działań swojej byłej partii (Prawo I Sprawiedliwość), co jest pogwałceniem artykułu 126 Konstytucji. Aktywiści dbają o to, aby ten protest był również proeuropejski, co ma podkreślać fakt, iż będąc państwem członkowskim UE, Polska oraz jej przedstawieciele – w tym prezydent, musi wypełniać postanowienia międzynarodowe. Ostatni projekt ustawy prezydenckiej o traktatach międzynarodowych jasno stanowi, że Polska może zaniechać umów jeśli nie będą one spójne z linią polityczną partii rządzącej w Polsce.
Później, w trakcie konferencji “Feminizm nie faszyzm” odbywającej się w Teatrze Powszechnym, Alexis Prokopiev miał okazję krótko porozmawiać z Joanną Scheuring-Wielgus – posłanką na Sejm RP oraz liderką partii Teraz. Głównym tematem rozmowy były zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego oraz stan polskiego parlamentaryzmu. Pani Scheuring-Wielgus podkreśliła, że jej nowo powstała partia, którą powołała kilka godzin wcześniej, ma być pomostem pomiędzy politykami a społeczeństwem obywatelskim, którego należy słuchać i z którym trzeba zbudować solidną platformę do współpracy z partiami politycznymi w procesie tworzenia polityki krajowej.
Kolejnym punktem wizyty Alexisa Prokopieva w Warszawie był pokaz filmu dokumentalnego Konrada Szołajskiego “Dobra zmiana”, odbywający się w ramach festiwalu Watch Dogs – wydarzenia poświęconego prawom człowieka. Film ukazuje jak życie dwóch kobiet z przeciwnych stron polskiej politycznej barykady zmieniło się po wyborach parlamentarnych w roku 2015. Jedna z nich to zatwardziała zwolenniczka Prawa i Sprawiedliwości, członkini Strzelców RP – grupy pseudomilitarnej, ucząca swoje dzieci i wnuki jak rozłożyć Kałasznikowa z zasłoniętymi oczami oraz jak przetrwać w dziczy. Ta druga to gospodyni domowa, która angażuje się w antyrządowe protesty i poświęca cały swój czas opozycji ulicznej aby uświadamiać polskie społeczeństwo, że droga obrana przez Prawo i Sprawiedliwość jest wysoce szkodliwa nie tylko dla Polski, ale także Unii Europejskiej. Pan Prokopiev był głęboko zszokowany jaskrawymi różnicami między tymi dwoma kobietami – jedna żyjąca w ślepej wierze w nieomylność rządu oraz skupiona na swojej rodzinie; druga ciężko pracująca dla ogólnych korzyści społecznych i stabilizacji w całym kraju.
Ostatnie spotkanie, w którym wziął udział Alexis odbyło się w Miasteczku Wolności – pikiecie obywatelskiej w pobliżu Sejmu RP. Maciej Bajkowski – gospodarz pikiety, przywitał Alexisa oraz opowiedział o tysiącu i sześciu dniach, jakie spędził w całodobowym proteście w Miasteczku Wolności, o problemach, z jakimi się borykał, fizycznych atakach, jakich z tego tytułu doświadczył oraz innych trudnościach, którym musi stawiać czoło aby utrzymać pikietę. Andrzej Majdan, przedstawiciel Video-KOD – sieci telewizji obywatelskich – również wziął udział w tym spotkaniu. Opowiadał o rozwoju telewizji obywatelskiej i jak ważna jest ona w dostarczaniu informacji “z pierwszej ręki” z przebiegu najbardziej szokujących wydarzeń dotyczących protestów ulicznych, które nigdy nie są pokazywane w publicznej telewizji, nie wspominając nawet o Telewizji Polskiej, która stała się tubą propagandową partii rządzącej. Andrzej Majdan mówił również o atakach na wolne i niezależne media, które zaczęły się niezwłocznie po wyborach parlamentarnych w 2015 roku. Podkreślił, że prawa przedstawicieli mediów są często łamane w celu uciszenia tych, którzy wciąż mają odwagę pokazywać prawdziwy obraz wydarzeń tak niewygodny dla retoryki, którą Prawo i Sprawiedliwość karmi nie tylko swój elektorat, ale także Europę i cały świat.