We wtorek, 14 sierpnia 2018 r. Lyudmyla Kozlovska, Prezes Fundacji Otwarty Dialog, została deportowana z terytorium UE do Kijowa na Ukrainie wskutek nadużycia narzędzi w ramach Systemu Informacyjnego Schengen (SIS). Według belgijskiej policji granicznej, deportację nakazano po uzyskaniu potwierdzenia ze strony polskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Tego typu działanie uniemożliwia Prezes ODF wstęp do państw strefy Schengen.
Lyudmyla Kozlovska oświadczyła, że zabroniono jej wstępu do strefy Schengen nie udzielając żadnych wyjaśnień i odmawiając możliwości wglądu do treści oficjalnego nakazu. Zdaniem Fundacji jest to działanie o charakterze politycznym, podejmowane przez polskie władze w celu uniemożliwienia organizacji prowadzenia działalności w kraju i za granicą. Najbardziej jednak bulwersuje to, że tego typu kroki podjęto wobec Prezes ODF głównie w związku z zaangażowaniem jej męża, Przewodniczącego Rady Fundacji Bartosza Kramka, w działalność obywatelską. Wzywał on bowiem w połowie 2017 roku do podejmowania w Polsce różnego rodzaju działań o charakterze nieposłuszeństwa obywatelskiego w związku z niszczeniem praworządności w państwie, co spowodowało, że stał się on dla populistycznych władz jednym z głównych wrogów publicznych.
Fundacja przewidziała możliwość podjęcia tego typu kroków już jakiś czas wcześniej, kiedy to grono prorządowych prawicowych dziennikarzy, autorów blogów, polityków oraz ich zwolenników zaczęło kwestionować prawo pobytu Lyudmyly Kozlovskiej w Polsce. Tego rodzaju publiczne dyskusje miały na celu przedstawienie jej jako osoby powodującej zagrożenie bezpieczeństwa i porządku publicznego w państwie, gdyż tego typu status uzasadniłby jej deportację na mocy ustawy o cudzoziemcach.
Zarówno sama Fundacja, jak i Lyudmyla Kozlovska oraz jej mąż Bartosz Kramek, bywali celem licznych ataków w związku z tłumieniem aktywności społeczeństwa obywatelskiego i niszczeniem zasad demokracji w Polsce. Ataki te rozpoczęto po tym, jak Fundacja wzięła udział w ogólnokrajowych pokojowych protestach i działaniach mających na celu obronę praworządności i przestrzegania zasad Konstytucji RP. Naciski miały formę pomówień, wykorzystywania niezależnych sądów dla jednostkowych celów politycznych, przeprowadzanych kontroli skarbowych i celnych.
Przykładem tego typu działań były dokonane przez Ministrów Spraw Zagranicznych Witolda Waszczykowskiego i Jacka Czaputowicza próby ustanowienia zarządu przymusowego Fundacji (polegająca na mianowaniu „zastępców zewnętrznych” członków obecnego Zarządu), które umożliwiłoby władzom uzyskanie faktycznej kontroli nad Fundacją. Ostatnio również kilku członków Parlamentu Europejskiego, takich jak: Kosma Złotowski, Ryszard Antoni Legutko oraz Ryszard Czarnecki, działających z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, złożyło do Komisji Europejskiej pisemne wnioski, mając na uwadze cofnięcie Fundacji akredytacji dotyczącej rejestru służącego przejrzystości. Wszystkie te wnioski zostały odrzucone przez instytucje europejskie jako bezzasadne: Odpowiedź KE na wniosek Czarneckiego; Odpowiedź KE na wniosek Legutko; Odpowiedź KE na wniosek Złotowskiego; odpowiedzi udzielono na wniosek Lyudmyly Kozlovskiej w imieniu Urzędu Timmermansa.
Wszystkie podejmowane do tej pory próby mające na celu zdyskredytowanie działalności ODF okazywały się bezskuteczne. Dodatkowe informacje na ten temat zawarto w treści oświadczeń Fundacji: Bezprecedensowe ataki na Fundację Otwarty Dialog w Polsce; ODF ponownie wygrywa spór sądowy z polskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz Informacje na temat bezprecedensowych ataków na organizacje społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Inne głosy w obronie Fundacji można znaleźć tu: Pisemne oświadczenie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, Centrum Swobód Obywatelskich, Fundacja Global Ukraine oraz Platforma Solidarności Społecznej.
Polskie władze próbują uniemożliwić Fundacji prowadzenie działalności podejmując działania nakierowane bezpośrednio na poszczególnych jej członków. Podobnie jak w innych niedemokratycznych państwach, takich jak Rosja, Mołdawia, Kazachstan i Turcja, przeprowadzane ataki mają na celu oddzielenie i odizolowanie od siebie członków ich rodzin. Ponadto, kolejnym budzącym podejrzenia krokiem jest decyzja ograniczenia dostępu do dokumentacji zgłoszonego przez Lyudmylę Kozlovską wniosku o nowe pozwolenie na pobyt w Polsce (a tym samym na terytorium UE).
Warto nadmienić, że w listopadzie 2017 r. podobne działania zostały podjęte w Polsce wobec Svyatoslava Sheremety, przedstawiciela ukraińskich służb publicznych (przewodniczącego Komisji ds. Pamięci Ofiar Wojen i Represji), którego nazwisko zostało umieszczone przez Polskę na liście alertów SIS kilka miesięcy wcześniej.
Fundacja wzywa wszystkich przedstawicieli państw europejskich, członków strefy Schengen, ONZ, Zgromadzenie Parlamentarne OBWE i Radę Europy do skierowania do polskich władz żądania o zaprzestanie wyżej wymienionego nadużycia systemu SIS i usunięcie Lyudmyly Kozlovskiej z wykazu. Należy podkreślić, że jedynie organ wydający decyzje w tej sprawie, tj. polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, jest uprawniony do wycofania nałożonego zakazu.
Jednocześnie wzywamy państwa członkowskie strefy Schengen do zignorowania umotywowanego politycznie alarmu wszczętego z użyciem systemu SIS — na przykład poprzez wydanie wizy, która umożliwi Lyudmyle Kozlovskiej wjazd na terytorium UE w celu dalszego prowadzenia przez nią działalności w dziedzinie obrony praw człowieka w charakterze prezes Fundacji Otwarty Dialog.
Wersja tekstu w języku włoskim:
Czytaj także: