Drobna brunetka, szczery uśmiech. Atrybuty: mikrofon i transparent. Znaki szczególne: super moc. Niech nikogo nie zmyli subtelna aparycja Natali Panchenko. Jeżeli uważacie, że kobiety to słaba płeć, to zaraz wam udowodnię, że się mylicie – tak rozpoczyna się artykuł na portalu Eastbook z cyklu „Twarze Ukrainy”, którego bohaterką jest aktywistka ODF i szefowa fundacji EuroMaidan-Warszawa.
Natalia otwarcie mówi o miłości do swojego kraju, nie ukrywa również przywiązania do Polski. Na swojej ścieżce zawodowej zawsze stara się uwzględnić Ukrainę. Ważnym punktem w jej życiu była rewolucja i zagęszczająca się sytuacja polityczna w jej ojczyźnie. Skoro nie mogła być tam, pomagała z Polski. Angażowała się w akcje polityczne i kulturalne organizowane przez EuroMaidan-Warszawa, który wspiera do tej pory. Tak dostrzegła ją Fundacja Otwarty Dialog. To kolejny zwrot w życiu młodej Ukrainki. Na szali postawiła dobre zarobki i prestiżową pracę oraz naturalną potrzebę pomocy swoim rodakom. Wybrała to drugie.
Rozpoczęła pracę w Fundacji i zajęła się projektem pomocy humanitarnej dla batalionów ochotniczych armii i ludności cywilnej. Projekt obejmował zbiórkę publiczną, rozliczanie jej, zakup najbardziej potrzebnych rzeczy oraz logistykę.
Cykl „Twarze Ukrainy” to historie osób, które przyjechały do Polski, tutaj pracują, kształcą się, zakładają firmy, rodziny i … otwarcie mówią, że kochają nasz kraj.
Źródło: eastbook.eu