Wygrywamy kolejną sprawę o naruszenie dóbr osobistych. Wąsik prawomocnie skazany

23 lutego 2024 | Autor: Natalia Melnychenko

23 lutego 2024 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że były wiceszef MSWiA Maciej Wąsik naruszył dobra osobiste Fundacji Otwarty Dialog oraz jej szefostwa – Lyudmyly Kozlovskiej i Bartosza Kramka. Musi opublikować przeprosiny za słowa, które wygłosił w latach 2018-2019, w TVP Info, Telewizji Republika oraz w „Gazecie Polskiej Codziennie”.

🔴BAM! Kolejny prawomocny wyrok przeciwko @WasikMaciej. B. wiceszef służb winny WSZYSTKICH zarzucanych przez nas czynów!

⚖️W sprawie z naszego powództwa, Sąd Apelacyjny w Warszawie w 100% poparł wyrok sądu okręgowego, uznając apelację M. Wąsika za bezzasadną.

Wąsik ma… pic.twitter.com/t7dn6f63GU
— Open Dialogue Foundation / Fundacja Otwarty Dialog (@ODFoundation) February 23, 2024

Tym samym sąd w 100% podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji, uznając apelację Macieja Wąsika za bezzasadną. Wyrok jest prawomocny, choć Wąsik może jeszcze wnieść skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.

Polityk PiS zarzucał nam m.in. powiązania z Rosją, działania hybrydowe i pranie brudnych pieniędzy. Oskarżył on także Przewodniczącego Rady ODF Bartosza Kramka o “publiczne wzywanie do rozlewu krwi”, odnosząc się do jego wpisu w mediach społecznościowych pt. „Niech państwo stanie: wyłączmy rząd!” zamieszczonego podczas apogeum protestów w obronie niezależnego sądownictwa w Polsce latem 2017 roku.

“Wiele wskazuje, że Fundacja Otwarty Dialog była aż nadto otwarta na środki z mało transparentnych źródeł” – powiedział Wąsik w “Gazecie Polskiej Codziennie” w 2018 r. Z kolei w 2019 r. w wywiadzie dla TVP Info stwierdził, że fundacja jest “podejrzana”: “Pod stołem czy po cichu w kuluarach mówiono, że te źródła finansowania są ukryte, ich działalność stanowiła zagrożenie w różnych częściach Europy. (…) Ja bym zaryzykował stwierdzenie, że tę fundację można nazwać hybrydową“.

W 2022 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że Wąsik ma zapłacić na rzecz Lyudmyly, Bartka i Fundacji po 10 tys. zł. Ten krok miał na celu zrekompensowanie szkód moralnych oraz reputacyjnych wyrządzonych przez nieuzasadnione oskarżenia. Sąd Apelacyjny w pełni poparł tę decyzję i zmiażdżył wszystkie argumenty obrońcy polityka PiS-u, m.in. że były to jedynie uprawnione opinie, że miały charakter społeczny, czy że były dobrane selektywnie. “Z oczywistych względów” sąd nie uznał też tłumaczeń, że w 2019 r. Wąsik, twierdząc, że przeciwko Bartoszowi Kramkowi, toczy się postępowanie, odnosił się do zarzutów, które ten usłyszał w… 2021 roku. Podobnie sąd nie uznał argumentów o złym stanie majątkowym pozwanego (“pełnił określone funkcje, co łączyło się z poziomem dochodów, pobierał też dietę poselską“), ani że został wzięty wyrokiem z zaskoczenia (“nie jest to okoliczność nagła“, bo minęło 5 lat od czynu).

“Prawomocny wyrok zapada ponad cztery lata od złożenia pozwu i ponad pięciu od pierwszych szkalujących nas wypowiedzi Macieja Wąsika. Jak zauważył sąd już w pierwszej instancji, Wąsik posługiwał się oszczerstwem w interesie politycznym własnej partii. W trakcie poprzednich rozpraw sądowych starał się łagodzić wydźwięk swoich słów i zasłaniał niepamięcią. Wcześniej powoływał się na tajne dokumenty ABW i podpierał “paszkwilanckimi” rewelacjami prorządowych “mediów”, które miały uzasadniać wyrzucenie z Polski mojej żony – ignorując jednocześnie fakt, że wielokrotnie obalały je sądy, a za niewiarygodne uznały inne kraje Unii Europejskiej” – skomentował Bartosz Kramek.

Za skuteczną reprezentację dziękujemy jak zawsze niezawodnej kancelarii “Lach Janas Biernat“, a zwłaszcza mec. Dawidowi Biernatowi i mec. Maciejowi Lachowi.

Zobacz także:

Maciej Wąsik przegrał proces. Zarzucał ODF powiązania z Rosją, teraz musi przepraszać (5.08.2022)

W mediach:

Czytaj o pozostałych procesach sądowych:

Więcej na temat: