Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie nakazał Szefowi Urzędu do Spraw Cudzoziemców zniesienie zakazu wjazdu Lyudmyly Kozlovskiej, uznając go za bezzasadny. Do tej pory nie było przypadku, aby polskie sądy nakazały Szefowi zniesienie zakazu wjazdu. Bezprecedensowy wyrok z dnia 28 listopada 2023 r. został nam doręczony w dniu 18 grudnia 2023 r.
Pobierz wyrok sąduWSA orzekł, że zakaz wjazdu był tak poważnym naruszeniem prawa, że ostatecznie musiał zostać uchylony, stwierdzając przy tym, że sprawa była już kilkukrotnie rozpatrywana sądowo (w tym Naczelny Sąd Administracyjny), w pełni podtrzymując poprzednie orzeczenia i wydał analogiczne orzeczenie w tej sprawie. Wszystkie poprzednie wyroki były korzystne dla Lyudmyly Kozlovskiej, lecz ograniczały się do skierowania sprawy, jako nie posiadające wystarczającego oparcia w materiale dowodowym, do ponownego rozpatrzenia przez organy administracyjne. Tym razem sąd nie tylko uchylił ich decyzje, lecz otwarcie nakazał usunięcie zakazu motywowanego politycznie.
Podobnie jak w poprzednich postanowieniach, w orzeczeniu wskazano, że informacje zawarte w dokumencie opatrzonym klauzulą „tajne” oraz pozostały materiał dowodowy nie stanowił wystarczającej podstawy do wpisania Lyudmyly na osób niepożądanych oraz – pierwotnie – Systemu Informacyjnego Schengen (SIS). Sąd podkreślił, że zgromadzone informacje były bardzo ogólnikowe i nie pozwalały na stwierdzenie, że jest to konieczne ze względu na bezpieczeństwo państwa.
Ten wyrok stanowi dla nas kolejne ważne zwycięstwo w konflikcie z poprzednim polskim rządem.
Wcześniej, w dn. 13 czerwca 2019 r. dane Lyudmyly zostały usunięte z SIS w związku z przyznaniem jej prawa pobytu w Belgii, a od tego czasu postępowanie toczyło się wyłącznie w odniesieniu do zakazu wjazdu na terytorium Polski. Przypomnijmy, że w 2018 r. na podstawie niejawnej „opinii” Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS) nałożył zakaz wjazdu na Prezes Zarządu ODF Lyudmylę Kozlovską, arbitralnie i bezpodstawnie uznając ją za „zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego”, nadużywając także systemu SIS.
W październiku 2022 r. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję wzywającą państwa członkowskie do zaprzestania nadużywania SIS na tle politycznym . Kwestia ta wywołana przez sprawę Lyudmyly, która spowodowała kryzys dyplomatyczny między Polską a kilkoma państwami Europy Zachodniej (w tym Niemcami, Belgią, Wielką Brytanią, Francją i Szwajcarią). Kraje te zignorowały zakaz SIS, uznając go za polityczną zemstę na krytycznej, niewygodnej aktywistce i jej organizacji.
W ostatnim wyroku WSA podkreślił, że objęte klauzulą tajności dowody zgromadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), choć kilkukrotnie aktualizowane na przestrzeni lat, nie wskazywały na żadne nowe okoliczności, które przemawiałyby na niekorzyść Lyudmyly. Z kolei jawne dowody przedstawione przez pełnomocnika zostały zignorowane, a Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców oparł swoją decyzję wyłącznie na „ustaleniach” upolitycznionej ABW.
Sąd zauważył, że na żadnym etapie pobytu na terytorium Polski lub w strefie Schengen Lyudmyla nie angażowała się w żadne działania, które mogłyby stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski lub jakiegokolwiek innego państwa UE.
Wyrok nie jest prawomocny. Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców, który nie został jeszcze zastąpiony po zmianie rządu po wyborach parlamentarnych w październiku 2023 r., ma prawo do złożenia odwołania.
W październiku 2022 r. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję wzywającą państwa członkowskie do zaprzestania nadużywania SIS poprzez nieuzasadnione wprowadzanie do niego osób m.in. z powodów politycznych. Kwestia ta wywołana przez sprawę Lyudmyly, która spowodowała kryzys dyplomatyczny między Polską a kilkoma państwami Europy Zachodniej (w tym Niemcami, Belgią, Wielką Brytanią, Francją i Szwajcarią). Kraje te zlekceważyły zakaz SIS, uznając go jako umotywowaną politycznie zemstę na krytycznej, niewygodnej aktywistce i jej organizacji.
W lipcu 2017 r. przewodniczący Rady ODF i mąż Lyudmyly Kozlovskiej, Bartosz Kramek opublikował na Facebooku post wzywający do obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec kontrolowanych przez PiS władz państwa; była to reakcja na atak partii rządzącej na niezależność sądownictwa w Polsce. Ten tekst, wraz z nieprawdziwymi informacjami dostarczonymi przez rządy i służby bezpieczeństwa Rosji, Kazachstanu i ówczesnej Mołdawii, został – co ujawniły późniejsze śledztwa dziennikarskie – wykorzystane do uzasadnienia zakazu.
Do tej pory Fundacja Otwarty Dialog i jej liderzy wygrali wiele sporów sądowych (w tym sprawy o naruszenie dóbr osobistych) przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości, jego przedstawicielom i aparatowi propagandy, w tym Ministerstwu Spraw Zagranicznych, wiceprezesowi partii i europosłowi Joachimowi Brudzińskiemu, Maciejowi Wąsikowi, TVP, posłowi Dominikowi Tarczyńskiemu i szefowi Gazety Polskiej Tomaszowi Sakiewiczowi. Wszyscy oskarżali nas m.in. o działalność antypaństwową, pranie pieniędzy, a nawet współpracę z Kremlem i jego agendami.
W ostatnich tygodniach na korzyść Fundacji zakończył się także proces sądowy wytoczony blogerce Balli Marzec.
Umieszczenie Lyudmyly do SIS na liście osób niepożądanych nastąpiło z inicjatywy były członków rządu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika: w 2015 r. Kamiński został ministrem-koordynatorem ds. służb specjalnych, a następnie ministrem spraw wewnętrznych, natomiast Wąsik był jego zastępcą w rządzie PiS.
Wykorzystując zajmowane stanowiska, obaj prowadzili kampanię przeciwko nam, kontrolując ABW i Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców oraz zlecając nielegalną inwigilację Bartosza Kramka. Pod koniec grudnia 2023 roku Kamiński i Wąsik zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycie władzy w toku sfabrykowanego i złośliwego śledztwa w sprawie korupcji w 2009 roku.
Pełnomocniczka Lyudmyly, adw. Joanna Koch komentuje sprawę w następujący sposób: „Sąd wskazał jednak, że od czasu poprzednich wyroków okoliczności sprawy nie uległy zmianie, zwłaszcza na niekorzyść skarżącej. Przeciwnie, w skardze słusznie podnoszono, że organ w swym rozstrzygnięciu nie odniósł się do faktu umorzenia wobec Lyudmyly śledztwa przez organy mołdawskie oraz udzielenia statusu uchodźcy Muhtarowi Ablyazovowi. Okoliczności te były podstawą wpisu do wykazu.(…) Wyrok nie jest prawomocny. Szef UdsC ma prawo wniesienia skargi kasacyjnej od wyroku w terminie 30 dni od dnia jego otrzymania”.
Lyudmyla Kozlovska i Bartosz Kramek również odnieśli się do sprawy. “W 2018 roku, po wielu latach, wyrzucono mnie z Polski na osobiste żądanie Kamińskiego i Wąsika, którzy kontrolowali polskie służby. Mam nadzieję, że w nowej sytuacji politycznej organy administracyjne zastosują się do wyroku sądu i skończą ze złośliwym, politycznym prześladowaniem aktywistów. Mam nadzieję, że minister Kierwiński zmieni wkrótce kierownictwo UdsC – była to kolejna instytucja ściśle podporządkowana nie interesom poprzedniej partii rządzącej,” powiedziała szefowa ODF, dodając, że nowy rząd i parlament powinny zająć się rehabilitacją osób prześladowanych i nękanych przez poprzednią władzę, którym nadal stawiane są zarzuty karne podżegane przez najbardziej uległych i skompromitowanych prokuratorów, takich jak Jerzy Ziarkiewicz. “Pokrzywdzony przez nich jest nie tylko mój mąż, ale także Marta Lempart i inne działaczki Strajku Kobiet, Paweł Wojtunik i kilku innych byłych szefów służb specjalnych, czy niewygodni menedżerowie i przedsiębiorcy – tacy jak Jakub Karnowski, Przemysław Krych, Piotr Osiecki, Maciej Witucki. Także działacze samorządowi, politycy KO i wielu innych,” – stwierdziła Lyudmyla Kozlovska.
„Z naszej perspektywy ten wyrok ma charakter precedensowy. Sąd po raz pierwszy nie tylko uchylił decyzje wojewody mazowieckiego i Szefa UdsC, ale faktycznie nakazał skasować zakaz wjazdu mojej żony do Polski. To gorzka sprawiedliwość – następuje po 6 latach walki. Do tej pory sądy administracyjne już pięciokrotnie uznawały, że zgromadzony przez ABW i utajniony materiał dowodowy jest, delikatnie mówiąc, niewiele warty. Oczywiście, pikanterii sprawie dodaje fakt, że Wąsika pozwaliśmy za naruszenie naszych dóbr osobistych, ponieważ publicznie oskarżał nas o związki z Rosją i pranie pieniędzy. Ten proces przegrał – w pierwszej instancji – w ubiegłym roku. Dzięki aferze hotelowej wiemy, że usilnie starał się pozyskać, a nawet wytworzyć przeciw nam tzw. kompromat. A sprawa karna przeciwko mnie i wyrzucenie Ludmiły, do których zaprzęgnął ABW, służyły mu do prywatnej zemsty i uwiarygodnienia wymierzonych w nas pomówień.” – stwierdził Bartosz Kramek.
Bartosz Kramek ocenia, że od samego początku był to konflikt interesów i osobiste animozje. Decyzje były podejmowane przez administrację rządową, która była w pełni podporządkowana nie tylko państwu i prawu, ale także ówczesnej partii rządzącej, a odbywało się to na podstawie sfabrykowanych dokumentów (które do dziś pozostają tajne) całkowicie podporządkowanej politycznie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW): „Wąsik sądził się z nami, proces przegrał, ale zanim do tego doszło nadużywał władzy starając się wytworzyć obciążające nas materiały, którym wiarygodności miały dodawać groźne słowa o bezpieczeństwie państwa, pozory legalizmu i domniemana powaga zaangażowanych instytucji i instrumentów. Problem w tym, że pozory legalizmu nie zmieniają natury procederu, którego celem było zniszczenie nas i naszej działalności. Prawnie, finansowo i – przede wszystkim – reputacyjnie. A wszystko dlatego, że postulowałem obywatelskie nieposłuszeństwo w obronie sądów, a Otwarty Dialog konsekwentnie piętnował naruszenia praworządności w Polsce, także na forum europejskim” – dodał.
Przewodniczący Rady Fundacji Otwarty Dialog nie ma wątpliwości: “Sądy ostatecznie zmiażdżyły działania ABW i Szefa UdsC podejmowane przeciwko mojej żonie. Kamiński i Wąsik nie są już ministrami – kluczowe decyzje należą teraz do nowego rządu, w szczególności ministra Kierwińskiego. Liczymy, że już wkrótce Ludmiła będzie mogła – legalnie i bezpiecznie – przyjechać do Polski. PiS nie miał skrupułów by zrobić z instytucji państwa prywatny folwark i wykorzystywać władzę w sposób mściwy i represyjny – nie tylko do walki z przeciwnikami politycznymi, ale także aktywistami broniącymi praworządności czy osób uchodźczych na granicy. Niestety, wiele z tych sprawa nadal trwa – mam nadzieję, że już tylko siłą inercji.”
Składamy wyrazy wdzięczności wspaniałej adwokat Joannie Koch i wszystkim, którzy wspierali nas w walce związanej z kryzysem praworządności w Polsce na przestrzeni ostatnich lat.
W mediach:
- Notes From Poland: Sąd uchyla zakaz wjazdu do Polski szefowej ukraińskiej organizacji pozarządowej wydany przez poprzedni rząd (5.01.2024)
- Wprost: Miała zakaz wjazdu do Polski. Sąd zadecydował w sprawie Ludmiły Kozłowskiej (5.01.2024)
- Gazeta Wyborcza: Po sześciu latach Ludmiła Kozłowska odzyskuje prawo przebywania na terenie Polski (5.01.2024)
- Onet: Ludmiła Kozłowska ma prawo przebywać na terenie Polski. Przełomowy wyrok sądu administracyjnego (4.01.2024)
- OKO.press: WSA: Ludmiła Kozłowska ma być wykreślona z wykazu cudzoziemców niepożądanych w RP (4.01.2024)
Czytaj również:
- Kampania #BringHerBack
- NSA: Zakaz wjazdu Lyudmyly Kozlovskiej do Polski jest nieuzasadniony (9.12.2022)
- Rada Europy po stronie Ludmiły Kozłowskiej. “W końcu mam szansę na ochronę przed prześladowaniem” (20.10.2022)
- Nowy “wyrok” WSA ws. Lyudmyly Kozlovskiej. Złożyliśmy skargę kasacyjną (6.11.2021)
- 3:0 dla Lyudmyly Kozlovskiej. Kolejne zwycięstwo sądowe z PiS (19.04.2021)
- Kozłowska wykreślona z SIS. Polska przegrywa z Fundacją Otwarty Dialog (24.06.2019)
- Sąd uznaje zakaz wjazdu dla Lyudmyly Kozlovskiej za nieuzasadniony (19.06.2019)
- Lyudmyla Kozlovska z prawem stałego pobytu w Belgii (4.03.2019)
- Urząd ds. Cudzoziemców ponownie odmawia wykreślenia Lyudmyly Kozlovskiej z SIS (18.12.2018)
- Postanowienie szefa Urzędu ds. Cudzoziemców zaskarżone. Ponowny wniosek Lyudmyly Kozlovskiej o wykreślenie z systemu SIS (19.10.2018)
- Jest decyzja Wojewody Mazowieckiego. Lyudmyla Kozlovska bez zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego UE (18.10.2018)
- Wniosek o usunięcie Lyudmyly Kozlovskiej z SIS złożony do Urzędu ds. Cudzoziemców (4.09.2018)
- Polska korzysta z systemu SIS, aby powstrzymać Prezes Fundacji Otwarty Dialog przed wjazdem do strefy Schengen (15.08.2018)
- Otwarty Dialog znów wygrywa z MSZ. Nie będzie komisarza, resort nie przejmie kontroli nad Fundacją (9.05.2018)