“Mam nadzieję, że za to, co nas spotkało, Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński odpowiedzą karnie, bo to oni stali za machiną represji przeciwko nam” – powiedział Przewodniczący Rady Fundacji Bartosz Kramek, który udzielił wywiadu dziennikarzowi Tomaszowi Lisowi 22 stycznia 2024 roku.
Po krótkim przedstawieniu działalności Fundacji Otwarty Dialog w obronie praworządności w połowie 2017 roku Bartosz Kramek, zapytany o to, dlaczego to właśnie czołowi działacze ODF stali się obiektem największych prześladowań ze strony partii rządzącej, zasugerował pewną teorię: “Moja żona znała kiedyś Mariusza Kamińskiego, Ernesta Bejdę, byliśmy też w dobrych relacjach z Małgorzatą Gosiewską i innymi pisowskimi politykami (…). Wcześniej zajmowaliśmy się nie Polską, ale tym postsowieckim Wschodem. PiS, a przynajmniej część PiS-u, jak zresztą cała polska klasa polityczna, była zaangażowana we wspieranie przemian demokratycznych na wschodzie“, dodając, że prawdopodobnie poczucie, że ODF powinno być przychylne PiS-owi, a które w 2017 roku opowiedziało się po przeciwnej stronie, towarzyszyło ekipie rządzącej podczas stosowania coraz gorszych represji wobec Fundacji.
Kolejnym czynnikiem, zdaniem Kramka, była aktywność ODF za granicą i wpływ na działania instytucji międzynarodowych i europejskich oraz parlamentów poszczególnych państw UE, a także równolegle dobre kontakty z politykami Platformy Obywatelskiej i innymi siłami politycznymi w Polsce. Eskalacją działań PiS była deportacja Prezeski Fundacji Otwarty Dialog ze strefy Schengen na wniosek szefa Urzędu ds. Cudzoziemców na podstawie tajnej opinii ABW. Obecnie Bartosz Kramek liczy na szybkie zastosowanie się UdsC do bezprecedensowego wyroku sądu, który nakazał wykreślenie Lyudmyly Kozlovskiej ze spisu osób niepożądanych.
Z kolei batalia sądowa ODF z Maciejem Wąsikiem rozpoczęła się w 2019 roku. “Złożyliśmy pozew w związku z jego wypowiedziami, w których oskarżył nas o powiązania z rosyjską agenturą, działalność hybrydową przeciwko Polsce, pranie brudnych pieniędzy. Ta propaganda jako żywo przypominała rosyjską” – powiedział Kramek. – “Na procesie Wąsik zaczął się poniekąd wycofywać ze swoich słów, umniejszać to, co mówił. Zapraszam 29 stycznia na rozprawę w Sądzie Apelacyjnym, która – mam nadzieję – podtrzyma wyrok sądu pierwszej instancji i Wąsik już prawomocnie będzie zobligowany, żeby nas przeprosić i wypłacić zadośćuczynienie” – dodał.
Zapraszamy do obejrzenia całego wywiadu:
Czytaj również: