Zaangażowanie Bartosza Kramka w obronę praworządności i wspieranie społeczeństwa obywatelskiego w Polsce rozpoczęło się od jego wpisu na Facebooku w 2017 r., w którym przedstawił on zalecenia dotyczące pokojowego nieposłuszeństwa obywatelskiego przeciwko coraz bardziej autorytarnym rządom PiS. Do najbardziej znanych osiągnięć Kramka należą:
Jako lider Fundacji Otwarty Dialog (ODF):
- Koordynował największą w Polsce kampanię pomocową dla ukraińskiego społeczeństwa obywatelskiego podczas rewolucji na Majdanie i rosyjskiej agresji w latach 2013-2014, dostarczając pomoc humanitarną o wartości 1 mln zł; prowadził w Warszawie centrum pomocy “Ukraiński Świat”, które wsparło ponad 30 tys. ukraińskich migrantów i uchodźców wojennych.
- Od 2017 r. wspiera niezależność sądownictwa i prokuratury, a także działalność aktywistów i ruchów obywatelskich. Współorganizował lub prowadził spotkania wysokiego szczebla z: wiceprzewodniczącą KE Věrą Jourovą, komisarzem ds. sprawiedliwości Didierem Reyndersem, wieloma eurodeputowanymi (w tym 3 wysłuchania przed komisją ds. swobód obywatelskich), biurami senatorów i przedstawicieli Departamentem Stanu USA oraz organizacjami pozarządowymi w Waszyngtonie; dostarczał dane do oficjalnych raportów unijnych (Roczne sprawozdanie KE na temat praworządności, unijna tablica wyników wymiaru sprawiedliwości, konsultacje publiczne), szereg rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, sprawozdania ze Spotkań Przeglądowych Wymiaru Ludzkiego ONZ i OBWE; był autorem publicznych apeli do KE w sprawie praworządności w Polsce, a także listu otwartego do ostatnich niezależnych sędziów Sądu Najwyższego.
- Przeprowadził prawny kontratak wymierzony w kierownictwo PiS i wspierające go podmioty, wnosząc dwadzieścia pozwów cywilnych.
- Zajmował się publikacją corocznych raportów dotyczących przestępstw popełnianych z nienawiści w Polsce, które były przedkładane instytucjom międzynarodowym, w szczególności OBWE.
- Był koordynatorem kampanii „Posiłek dla Lekarza”, w ramach której zebrano 800 tys. zł (218 tys. USD) i dostarczono bezpłatne posiłki personelowi 266 szpitali i oddziałów ratunkowych walczących z pandemią COVID-19.
- Zarządzał największą internetową platformą polityczną w Polsce o nazwie SokzBuraka – pełniącą rolę centrum informacyjnego dla społeczeństwa obywatelskiego – oraz innymi serwisami obywatelskimi, których łączna liczba odbiorców wyniosła kilka milionów obywateli. Władze wszczęły szereg dochodzeń, działań prawnych i propagandowych mających na celu zablokowanie platformy.
- Był zaangażowany w przeciwdziałanie ekspansji ekstremizmów religijnych w Europie, w tym działalności powiązanego z Kremlem „Instytutu Ordo Iuris”, który to odpowiadał za zakaz aborcji w Polsce, wprowadzenia „stref wolnych od LGBT” i lobbowania państw UE na rzecz wycofania się z Konwencji Stambulskiej o zapobieganiu przemocy wobec kobiet.
- Koordynował działanie platformy „Listy Hańby”, zawierającej projekty „aktów oskarżenia” przeciwko czołowym funkcjonariuszom partyjnym i policjantom bezzasadnie stosującym przemoc wobec protestujących; stworzył raport na temat brutalności policji; zarządzał prowadzonym przez ODF programem monitorowania sądów.
- Zainicjował publiczną zbiórkę pieniędzy, w ramach której udało się zgromadzić 27 tys. zł dla autystycznego syna ukraińskiego uchodźcy.
Jako lider Spontanicznego Sztabu Obywatelskiego (SSO):
- Zebrał ponad 540 tys. zł (137 USD) i rozwiesił w całej Polsce ponad 450 bilboardów o treściach prodemokratycznych i edukacyjnych, w ramach inicjatywy, której inspiracją była brytyjska kampania przeciwników Brexitu „Led By Donkeys” [Prowadzeni przez osły].
- Przekazał darowiznę w kwocie 10 tys. zł na rzecz starszej osoby cierpiącej na raka, w celu umożliwienia jej zapłaty rachunków.
- Był autorem licznych memów, ujawniających nadużycia władz kierowanych przez PiS.
Jako aktywista obywatelski:
- Zainicjował i koordynował działalność brukselskiego oddziału Homokomando, ruchu obrońców praw osób LGBT.
- Uczestniczył – niekiedy jako lider – w licznych protestach prodemokratycznych w Polsce.
- Przeprowadził szereg akcji nieposłuszeństwa obywatelskiego i protestów (np. w obronie uchodźców), np. przecięcie „płotu granicznego” (drutu kolczastego), wylanie symbolicznej krwi uchodźców przed Sejmem lub rozwieszanie plakatów na budynkach rządowych.
Chronologia procesu aresztowania Bartosza Kramka:
22 czerwca 2021 r.:
– Bartosz Kramek przybywa do Warszawy wieczornym lotem z Brukseli (nie napotykając przy wjeździe do kraju żadnych problemów).
22 czerwca:
– Kramek jest obecny na rozprawie sądowej, i składa zeznania w sprawie przeciwko Tomaszowi Sakiewiczowi, redaktorowi naczelnemu prorządowego tygodnika „Gazeta Polska”, (pozwanemu przez ODF o zniesławienie).
– Wchodzi w życie nowa ustawa z dnia 20/04/2021 o zmianie ustawy – Kodeks karny. Prawo ogranicza i utrudnia możliwości wnoszenia kaucji, np. uniemożliwiając wykorzystywanie w tym celu środków zebranych w ramach publicznych zbiórek pieniędzy. ODF i sam Bartosz Kramek słyną bowiem z organizowania skutecznych kampanii crowdfundingowych, w których udało się zebrać ponad milion złotych na wsparcie zbrojnej walki Ukrainy z Rosją (pomoc humanitarna), i ponad milion na antyrządowe billboardy i przeciwdziałanie skutkom pandemii COVID w Polsce.
23 czerwca:
– Ok. godz. 11: 00 Kramek zostaje zatrzymany w hotelu przez pięciu wyższych rangą funkcjonariuszy ABW i przewieziony do Lublina. Sprawę prowadzi prokurator Marcin Kołodziejczyk z Prokuratury Regionalnej w Lublinie – o którym wiadomo, że uzyskał awans z rąk Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry – zaś sama sprawa jest nadzorowana przez Prokuratora Regionalnego, Jerzego Ziarkiewicza, również będącego zaufanym człowiekiem Ziobry, który z kolei zasłynął ze swoich wielce wątpliwych i upolitycznionych dochodzeń. Obydwaj panowie figurują w raporcie stowarzyszenia Lex Super Omnia, gdzie wymieniono nazwiska skompromitowanych prokuratorów, którzy złamali zasadę niezależności zawodowej na rzecz budowania osobistych karier.
– Liczne państwowe i prorządowe media, rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych, Stanisław Żaryn oraz prokuratura publikują komunikaty dotyczące aresztowania, ujawniając przy tym w sposób wybiórczy i przekłamany niektóre szczegóły dotyczące śledztwa i stawianych zarzutów, mimo, że ani podejrzany, ani jego prawnicy, jeszcze się z nimi nie zapoznali. Zarzuty dotyczą art. 270 i 299 kodeksu karnego, tj. składania fałszywych zeznań i prania brudnych pieniędzy.
– Ok. godz. 16: 00 Kramek spotyka się ze swoim lubelskim pełnomocnikiem Tomaszem Przeciechowskim oraz prokuratorem, powołując się na polityczne motywy śledztwa i przysługujące mu prawo do odmowy składania zeznań, pomimo różnych zachęt płynących ze strony prokuratora. W związku z tym zostaje przewieziony do aresztu policyjnego, gdzie prokurator ma nadzieję, że przemyśli swoje stanowisko przed kolejnym spotkaniem następnego ranka.
– ODF wydaje swój pierwszy komunikat prasowy w tej sprawie, akcentując jej polityczne zabarwienie i podkreślając w pełni legalny charakter działalności prowadzonej przez fundację i spółkę należącą do Kramka.
24 czerwca:
– Ok. godz. 10:00 Kramek podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko, odmawiając składania zeznań, ku wyraźnemu rozczarowaniu prokuratora.
– Ok. godz. 13: 25 prokurator składa wniosek o tymczasowe aresztowanie, a Sąd Okręgowy w Lublinie (w pierwszej instancji) wyznacza posiedzenie na godzinę 14:00, dając sobie zaledwie pół godziny na zapoznanie się z aktami sprawy, mającymi rzekomo obejmować czterdzieści tomów. Na wniosek obrony posiedzenie odroczono o dwie godziny, dzięki czemu obrońcy zyskali odrobinę czasu na zapoznanie się z treścią akt, i umożliwiając warszawskiemu adwokatowi Bartosza Kramka, Radosławowi Baszukowi, dotarcie do oddalonego od stolicy sądu.
25 czerwca:
– Sąd ogłasza wyrok, częściowo przychylając się do wniosku prokuratury, i orzeka o zastosowaniu tymczasowego aresztowania za kaucją w wysokości 300.000 zł, z terminem wniesienia do dnia 8 lipca br. Prokurator zawiadamia o możliwości zaskarżenia decyzji, co oznacza, że zgodnie z jednym z ostatnio uchwalonych przepisów, firmowanych zresztą przez Prokuratora Generalnego i rozszerzających uprawnienia prokuratury, Bartosz nie może być zwolniony z aresztu aż do czasu rozpatrzenia zażalenia, nawet w przypadku wniesienia kaucji. Decyzja o wpłaceniu kaucji na konto sądu, a nie prokuratury, pozwala uniknąć utrudnień, które prawdopodobnie zostałyby poczynione przez prokuraturę (co miało ostatnio miejsce w przypadku innego politycznie zabarwionego śledztwa dotyczącego byłego polityka opozycji, Sławomira Nowaka).
– Państwowi i prorządowi propagandyści uznają decyzję sądu za dowód na winę Kramka. Z kolei niezależne media zwracają uwagę na polityczny charakter aresztowania (por. Gazeta Wyborcza, Polityka, Onet.pl, Salon24).
1 lipca:
– ODF publikuje drugi komunikat prasowy, obalając poszczególne zarzuty stawiane przez prokuraturę i szeroko komentowane przez TVP i inne media prorządowe.
7 lipca:
– W odpowiedzi na apel publiczny, dwadzieścia trzy osoby – w tym działacze prodemokratyczni, publicyści, naukowcy i przedsiębiorcy – przekazują na poczet kaucji wpłaty w łącznej kwocie ponad 355.000 zł. Adwokat Bartosza zawiadamia sąd, że pełna kwota kaucji wpłynęła na rachunek sądowy.
14 lipca:
– osiemnastu poręczycieli z całego kraju przybywa do siedziby lubelskiego sądu, aby podpisać protokół przekazania kaucji.
– Gazeta Wyborcza, Onet.pl oraz Verfassungsblog publikują międzynarodowy apel o uwolnienie Bartosza Kramka i zaprzestanie prześladowań wobec ODF. Inicjatorem tego przedsięwzięcia jest laureat Pokojowej Nagrody Nobla, Prezydent Lech Wałęsa, zaś swoje podpisy pod apelem złożyło niemal 100 osobistości z całego świata, w tym byli więźniowie polityczni, mężowie stanu, przedstawiciele świata sztuki i nauki, a także ponad 30 podmiotów broniących praw człowieka i innych organizacji pozarządowych.
– Ujawniono, że rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych i Dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Stanisław Żaryn osobiście wysyłał maile do kilkudziesięciu zagranicznych sygnatariuszy apelu, w których opisywał zarzuty stawiane przez władze, zapewniając o ich rzekomo apolitycznym charakterze. Tego typu „kampania informacyjna”, jak sam ją określił, zbulwersowała jej odbiorców, którzy obawiają się , że mogli znaleźć się „na celowniku polskich służb specjalnych”. Włoski senator określił te działania jako „sponsorowana przez państwo kampania czarnego marketingu, wymierzona w społeczeństwo obywatelskie” i „nowy sposób dyskredytowania Polski w oczach europejskich sojuszników”.
15 lipca:
– Sąd Okręgowy w Lublinie (w drugiej instancji) oddalił apelacje zarówno ze strony prokuratury (o zastosowanie aresztu bezwarunkowego), jak i obrony (o rezygnację ze środków zapobiegawczych), utrzymując w mocy wyrok sądu pierwszej instancji, o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności, a tym samym przyjmując 300.000 zł kaucji. Bartosz zostaje zwolniony z aresztu jeszcze tego samego dnia, późnym popołudniem, przy czym ani sąd, ani prokuratura nie wykorzystują innych środków zapobiegawczych.
– Prokuratura wydaje komunikat prasowy, w którym kwestionuje orzeczenie wydane przez sąd, podkreślając znaczącą wagę stawianych zarzutów, domniemane ryzyko ucieczki z kraju i ingerencji w przebieg dochodzenia. Nie wspomniano o żadnych środkach zapobiegawczych zastosowanych przez prokuraturę.
– Media prorządowe oskarżają sędziego o uprzedzenia i bycie upolitycznionym „komunistą”, zastanawiając się, czy po wypuszczeniu z aresztu Bartosz może planować ucieczkę z kraju.
20 lipca:
– Adwokat reprezentujący Kramka otrzymuje przesłane zwykłym listem zawiadomienie o orzeczonym przez prokuraturę zakazie opuszczania kraju, wydanym dnia 15 lipca i przekazanym Straży Granicznej. Niektórzy z komentatorów i dziennikarzy postrzegają to jako „pułapkę” zastawioną po to, aby doprowadzić do spektakularnego ujęcia nieświadomego przez Bartosza zakazu podczas jego „próby ucieczki z kraju”, przy założeniu, że będzie on usiłować jak najszybciej dołączyć do swojej żony w Brukseli. Obecnie Bartoszowi nie wolno wyjeżdżać z kraju, dopóki sąd nie rozpatrzy złożonego przez obronę zażalenia na decyzję prokuratury, co może zająć nawet kilka tygodni. Przez cały ten okres – ze względu na dotyczący wciąż jego żony zakaz wjazdu – Bartosz przez kolejny miesiąc pozostanie siłowo odseparowany od swojej małżonki, co czołowi eksperci prawni, tacy jak prof. W. Sadurski i prof. Laurent Pech określają mianem prawa do życia rodzinnego, zagwarantowanego w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, Karcie Praw Podstawowych UE i dyrektywie 2004/38/WE.
– Belgijski senator Mark Demesmaeker wysyła do władz belgijskich pismo, w którym formułuje ostrzeżenie, że Lyudmyla Kozlovska, i prawdopodobnie inni członkowie zespołu ODF, będący obywatelami i rezydentami Belgii, mogą stać się obiektem prześladowań politycznych ze strony polskich władz, które mogą podejmować próby wykorzystania w tym celu narzędzi międzynarodowej współpracy prawnej, takich jak europejskie nakazy dochodzeniowe lub europejskie nakazy aresztowania.
24 lipca:
– Rzecznik ministra koordynatora ds. służb specjalnych Stanisław Żaryn publikuje w serwisie informacyjnym TVP INFO swój felieton, rzucając w kierunku Bartosza Kramka i ODF kolejne oskarżenia i bezpodstawne pomówienia oraz twierdząc, że stawanie w jego obronie jest w rzeczywistości atakiem na rządzących, działalność ODF jest elementem rosyjskiej wojny hybrydowej z Zachodem, zaś cała dotychczasowa działalność pomocowa dla Ukrainy ma jedynie odwrócić uwagę od prawdziwych intencji tej organizacji. Nie podając żadnych konkretnych argumentów, porównuje działalność ODF do praktyk stosowanych przez rosyjskie grupy przestępcze zajmujące się praniem brudnych pieniędzy i działające w Polsce na dużą skalę. Z uwagi na podobne zniesławienia, na mocy sądowego nakazu z 2019 r. TVP została zobligowana do usunięcia kilkudziesięciu publikacji na temat ODF.
25 lipca:
– Adwokat Bartosza Kramka, Radosław Baszuk, składa w prokuraturze zażalenie wobec środka zapobiegawczego w postaci kaucji. Prokurator jest zobowiązany do jego niezwłocznego przekazania, wraz z aktami sprawy, do sądu, a mimo to czyni to dopiero 16 sierpnia. Następnego dnia prokuratura żąda zwrotu akt, motywując to zapytaniem ze strony Departamentu Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Nie dysponując aktami sprawy, sąd nie jest w stanie rozpatrzyć zażalenia, mimo że prawo zobowiązuje go do uczynienia tego w sposób „niezwłoczny”. Prokuratura zapowiada, że zwróci akta w terminie do 23 sierpnia, ale czyni to dopiero kilka tygodni później, na wniosek sądu. Departament Spraw Wewnętrznych słynie z atakowania niezależnych sędziów, stąd podejrzenie, że może on ścigać sędziów, którzy doprowadzili do uwolnienia Kramka.
29 sierpnia:
– Bartosz Kramek, wraz z grupą dwunastu aktywistów, przeprowadza symboliczną akcję nieposłuszeństwa obywatelskiego polegającą na przecięciu zasieków z drutu kolczastego ustawionych na granicy polsko-białoruskiej w celu powstrzymania uchodźców. Grupa zostaje aresztowana na ponad 48 godzin w Sokółce. Sprawa ta nie jest formalnie powiązana z postępowaniem toczącym się w Lublinie. Sąd odrzuca wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie jako bezpodstawny. Niemniej jednak, sama sprawa zyskuje znaczny rozgłos, zaś czołowi przedstawiciele władz (w tym minister spraw wewnętrznych i minister obrony, a nawet premier Morawiecki) przedstawiają Kramka jako wroga publicznego, którego należy powstrzymać wszelkimi możliwymi środkami. Morawiecki obwinia nawet Kramka, obok antykomunistycznego opozycjonisty Władysława Frasyniuka, za wprowadzenie stanu nadzwyczajnego w strefie przygranicznej.
6 września:
– Zaledwie kilka dni po tym, jak akcja “cięcia płotu granicznego” zeszła z ust opinii publicznej, pełnomocnicy Kramka otrzymują od prokuratora postanowienie o zmianie środków zapobiegawczych orzeczonych 15 lipca. Postanowienie datowane jest na 30 sierpnia, czyli na dzień po zatrzymaniu Bartosza w Sokółce. Prokurator orzeka środki dodatkowe w postaci dozoru policyjnego (Bartosz musi stawiać się na określonym komisariacie pięć razy w tygodniu). Decyzja ta nie ma żadnych uzasadnionych podstaw. Jest ona tylko dodatkowym dowodem upolitycznienia prokuratury, gdyż tego typu środek zapobiegawczy został wdrożony wyłącznie po to, aby służyć jako narzędzie w niepowiązanej, szeroko nagłośnionej sprawie.
26 października:
– Sąd Okręgowy w Lublinie będzie rozpatrywał zażalenia obrony na obydwa środki zapobiegawcze.