Niemiecka europosłanka i współprzewodnicząca frakcji Zieloni – Wolny Sojusz Europejski (Greens/EFA) R. Harms zwróciła się do ukraińskiego rządu w sprawie odwołania misji Podkomitetu do spraw prewencji ONZ, zajmującego się przeciwdziałaniu torturom, który miał odwiedzić miejsca odosobnienia w Mariupolu i Kramatorsku podlegające ukraińskiej Służbie Bezpieczeństwa.
Misja, planowana na koniec maja, została odwołana przez stronę ukraińską, choć ta ratyfikowała Protokół Fakultatywny do Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur. Poprzez odmowę wizytacji w aresztach i miejscach odosobnienia ukraińskie władze naruszyły artykuł 12. protokołu. Dlatego Harms przyłączyła się do deklaracji tych ukraińskich polityków, który uznali decyzję ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa za bezprawną (m.in. H. Nemyria przewodniczący komisji ds. praw człowieka, czy W. Lutkowska przewodnicząca Komisji Praw Człowieka Parlamentu Ukrainy).
Swoją odmowę Służba Bezpieczeństwa uzasadniła rzekomym legitymowaniem się przez jednego z członków misji rosyjskim obywatelstwem. Podkomitet w publikowanych oficjalnych dokumentach nie potwierdził jednak tej informacji. Harms w swoim liście podkreśliła jak ważne jest wywiązywanie się przez Ukrainę z międzynarodowych zobowiązań i wyraziła nadzieję, że mandat Podkomisji zostanie wznowiony.
***
Według najnowszych informacji podanych przez Podkomitet do spraw prewencji, po licznych interwencjach i sprzeciwach, władze Ukrainy wznowiły rozmowy z jednostką ONZ, mające na celu doprowadzić do dokończenia wizyty.