Tzw. paszport genewski, czyli dokument wydawany przez Polskę na podstawie Konwencji Dotyczącej Statusu Uchodźców z 1951 r., na początku lipca został przyznany Nafisowi Kashapovowi, działaczowi z Tatarstanu.
Przypomnijmy, Nafis Kashapov, brat uwięzionego w Rosji Rafisa Kashapova, dzięki zaangażowaniu aktywistów Fundacji Otwarty Dialog, otrzymał w marcu br. status uchodźcy w Polsce, o które ubiegał się od 9 lat. Początkowo starał się o uchodźstwo w Ukrainie, jednak ówczesna władza chciała go wydać Rosji. Tam spotkałby go taki sam los, jak jego brata-bliźniaka, Rafisa, który został uwięziony za „antypaństwową działalność”.
Kropką nad „i” w sprawie przyznania Kashapovowi statusu uchodźcy w Polsce stało się wydanie mu dokumentu podróży przewidzianego w Konwencji Genewskiej. W praktyce oznacza to, że uchodźca może czuć się bezpiecznie jak w Polsce, tak i w innych krajach Zachodu, po których może teraz swobodnie podróżować.



