O działalności Fundacji Otwarty Dialog, zaangażowanej w promowanie praw człowieka i wspieranie reform na Ukrainie, potrzebie podjęcia bardziej zdecydowanych działań przez Zachód w stosunku do Rosji, roli putinowskiej propagandy i jej wpływie na włoskie media oraz o Krymie opowiadała Anna Koj w wywiadzie dla włoskiej gazety ll Garantista. Z Anną Koj rozmawiał dziennikarz gazety, Domenico Letizia.
Koj z brukselskiego biura Fundacji Otwarty Dialog przedstawiła konflikt rozgrywający się pomiędzy Ukrainą a Rosją jako konflikt wartości, w obronie których stanąć powinna Unia Europejska. W wywiadzie przekonywała, że UE musi podjąć bardziej zdecydowane kroki w odpowiedzi na aktywną rolę Rosji w konflikcie na Ukrainie, a sankcje, choć bolesne również dla unijnej gospodarki, wydają się być jednym rozwiązaniem, pokazującym Putinowi, że nie może bezkarnie łamać prawa międzynarodowego i konwencji, których również Rosja jest sygnatariuszem. Jednocześnie, forsowany i powtarzany jak mantra przez część polityków scenariusz pt. „potrzebny jest dialog z Putinem”, Koj przeciwstawiła politycznym realiom. Jej zdaniem Rosja nie wykazuje żadnych chęci, by rozmawiać z partnerami z Europy. Za pustymi słowami prezydenta Rosji nie idą konkretne działania, które pozwoliłyby uwierzyć, że faktycznie szuka otwarcia na dialog.
Obok krajobrazu politycznego na Ukrainie i roli skrajnie prawicowych środowisk, Koj opowiedziała także o Krymie i sytuacji prześladowanych tam Tatarów.