Posłowie Lewicy, KO i Polski 2050 wspólnie z członkami Fundacji Otwarty Dialog zawieźli do Charkowa i Bachmutu drony rozpoznawcze, agregaty prądotwórcze, powerbanki, baterie, akumulatory, świece, odzież, żywność i środki czystości. Byli w pobliżu linii frontu. Jeden z pocisków miał uderzyć w odległości 100 m od konwoju.
Źródło: Tygodnik Zamojski