„Szczepionka dla Poroshenki przeciwko wirusowi dyktatury” – pod taką nazwą Fundacja Otwarty Dialog (ODF) wspólnie z przedstawicielami kazachstańskiej opozycji zorganizowali demonstrację pod budynkiem Administracji Prezydenta Ukrainy.
Ze strzykawką w dłoniach i w białych fartuchach zebrani wzywali Poroshenkę, by nie współpracował z dyktatorem i przypomnieli o ofiarach antydemokratycznego reżimu w Kazachstanie. Zdaniem organizatorów, prezydent Nazarbayev nie może pełnić roli pośrednika w negocjacjach pomiędzy Moskwą a Kijowem. Obok ODF i kazachstańskich opozycjonistów w wydarzeniu udział wzieli także przedstawiciele białoruskiej organizacji „Solidarni Razem” i międzynarodowej ligi „Majdan”.
Akcję przeprowadzono na rogu ulic Bankowej i Instytuckiej, gdyż „w związku z imprezami o charakterze państwowym” droga prowadząca do Administracji Prezydenta Ukrainy była zamknięta. Do manifestantów wyszedł przedstawiciel Administracji, żeby odebrać apel podpisany przez Fundację i Centrum Informacji o Prawach Człowieka.
– Przynieśliśmy symboliczną strzykawkę ze „szczepionką przeciwko dyktaturze” po to, by Poroshenko „nie zaraził się autorytaryzmem”, nie przejął metod krwawych dyktatorów. Apelujemy do Poroshenki, by nie miał niczego wspólnego z takimi dyktatorami, jak Nazarbayev i Łukaszenka. Nazarbayev uznał aneksję Krymu, a teraz Poroshenko dziękuje mu za wsparcie Ukrainy – to niedopuszczalne. Nazarbayev i Łukaszenka flirtują teraz z Europą poprzez Ukrainę, ponieważ nie chcą stać się takimi politycznymi wygnańcami jak Putin. Mamy wątpliwości, czy rzeczywiście będą bronili interesów Ukrainy – stwierdziła organizatorka akcji koordynująca projekty Fundacji Otwarty Dialog Anastasiya Chornohorskaya.
– Dyktator nie może być negocjatorem, on nie ma żadnych zasad. Nazarbayev stoi na czele kraju już 25 lat. On jest krwawym dyktatorem, to na jego rozkaz strzelano do pokojowo nastawionych demonstrantów 3 lata temu w Zhanaozen, on prześladuje i wtrąca do więzienia kazachstańskich opozycjonistów. I teraz jego udział w negocjacjach dotyczących uregulowania konfliktu w Donbasie, też nie przyniesie Ukrainie pozytywnych efektów – skomentował Aydos Sadykov, przedstawiciel kazachstańskiej opozycji, który uciekł przed represjami z Kazachstanu na Ukrainę.
W celu zyskania bardziej szczegółowych informacji, prosimy o kontakt:
Viktoriia Zhuhan [email protected]