Sąd w Madrycie nakazał zwolnić z więzienia kazachskiego opozycjonistę, Muratbeka Ketebayeva. Tym samym sędziowie uznali argumenty madryckiej Ambasady RP, która dzień wcześniej potwierdziła, że posiada on w Polsce status uchodźcy i apelowała o wypuszczenie go. Ketebayev odzyskał wolność wczoraj późnym wieczorem.
Muratbek Ketebayev został zatrzymany w Madrycie 27 grudnia 2014 na podstawie „czerwonego alertu” Interpolu. Początkowo hiszpański sąd nakazał bezterminowe zatrzymanie Ketebayeva w więzieniu argumentując to ryzykiem ucieczki. Nie chciał też przyjąć do wiadomości faktu uzyskania przez niego statusu uchodźcy w Polsce. Powagi sytuacji dodawał fakt, że Hiszpania jako pierwszy kraj w UE zawarła umowę ekstradycyjną z Kazachstanem.
Do zdecydowanej kampanii rozpoczętej przez Fundację Otwarty Dialog, włączyło się kilkudziesięciu parlamentarzystów z Polski i Hiszpanii, członkowie Parlamentu Europejskiego, przedstawiciele OBWE, oraz hiszpańskich biur Amnesty International i Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. Powoływali się na zapisy Konwencji Genewskiej w sprawie Statusu Uchodźców, która zakazuje wydawać osoby w ręce prześladujących je reżimów oraz na prawo unijne obligujące Hiszpanię do uznania statusu nadanego przez polskie władze.
„Cieszymy się, że sprawa Ketebayeva połączyła wiele środowisk w Polsce i Europie, a skuteczne postawienie „kropki nad i” przez polską służbę dyplomatyczną w Madrycie doprowadziło do jego uwolnienia” – powiedział Tomasz Czuwara z zarządu Fundacji Otwarty Dialog”.
Ketebayev to jeden z najbardziej znanych dysydentów z Kazachstanu. W 2011 r. wspierał strajkujących robotników naftowych z Zhanaozen, których protest krwawo stłumiły siły rządowe. Współtworzył partię Ałga!, której lider odsiaduje w Kazachstanie wyrok 7,5 lat więzienia. W ostatnich tygodniach opublikował opracowania demaskujące mechanizmy prześladowania opozycji przez reżim Kazachstanu, w porozumieniu z Rosją.
Teraz Ketebayev będzie odpowiadać z wolnej stopy. Kazachstan zarzuca mu „udział w spisku w celu obalenia władzy” za co grozi do 20 lat więzienia. Te same sfabrykowane zarzuty Kazachstan próbował już raz zastosować – w czerwcu 2013 r. na ich podstawie, za pośrednictwem Interpolu, Ketebayeva zatrzymano w Polsce. Jednak lubelska prokuratura szybko dostrzegła polityczny charakter sprawy, a polskie władze przyznały mu status uchodźcy.
„Mamy nadzieję, że hiszpański wymiar sprawiedliwości odrobił lekcję ze sprawy Pavlova, gdzie nie potrafił właściwie ocenić politycznego kontekstu sprawy” – podkreślił Jędrzej Czerep, analityk Fundacji Otwarty Dialog nawiązują do poprzedniej wpadki Hiszpanów. Od dwóch lat toczy się w Hiszpanii kontrowersyjna sprawa ekstradycji Alexandra Pavlova, innego współpracownika opozycji z Kazachstanu, której towarzyszyły nielegalne naciski kazachskich dyplomatów na sędziów w Madrycie. Ketebayev był świadkiem na jego rozprawie. Astana zarzuca im wspólne spiskowanie w celu obalenia władzy.
Więcej informacji o zatrzymaniu Muratbeka Ketebayeva można znaleźć TUTAJ.