O tym, że Natalia rzeczywiście jest już w domu, dowiedziałam się od niej osobiście. Jak Państwo wiedzą, Fundacja „Otwarty Dialog” monitoruje sytuację w Mangistau od 11 maja 2011 r. Wielokrotnie podejmowaliśmy temat byłego prawnika strajkujących pracowników naftowych w czasie spotkań i dyskusji OBWE, Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej oraz w innych instytucjach. Dlatego było dla nas niezmierne ważne, żeby usłyszeć właśnie od Natalii, że ona jest już w domu.
Niestety, Sokolova rozmawiała bardzo krótko, ponieważ jej środek prewencyjny zabrania jej dawać jakiekolwiek komentarze odnośnie jakichkolwiek wydarzeń przeszłych i obecnych. Zgodnie z artykułem 63 podpunkt 63 p. 5-1 Kodeksu Karnego Republiki Kazachstan jej wolność jest bardzo ograniczona: od godz. 22-giej do 6-tej nie może ona opuszczać domu lub miejsca pracy, bez zezwolenia nie może wyjeżdżać z miasta, uczestniczyć w jakichkolwiek publicznych wydarzeniach lub dyskusjach, ani też znajdować się w miejscach masowych zgromadzeń ludzi.
Według relacji Natalii, 07.03.2012 r. zwolniono ją z kolonii karnej UT-157/II miasta Atyrau. Decyzją Sądu Najwyższego RK z dnia 06.08.2012 r., 6 lat pozbawienia wolności zamieniono na 3 lata z warunkowym zawieszeniem kary na okres 2 lat, wprowadzając dodatkowo zakaz zajmowania się działalnością społeczną przez okres 3 lat, czyli nie może ona uczestniczyć w ruchu związkowym, bronić pracowników, jak robiła to wcześniej, ani wstępować do stowarzyszeń społecznych ani partii.
Ponadto, zgodnie z uzyskaną przez nas informacją, zwolnienie warunkowe stało się możliwe po podpisaniu przez Sokolovą dokumentu, w którym przyznaje się do popełnienia zarzucanych jej czynów, czyli zgodziła się z zarzutem, że jest winna „podżeganiu do nienawiści społecznej”. Taka propozycja została jej złożona przez organy ścigania w zamian za zmianę wyroku na wyrok w zawieszeniu.
Pomimo tego, że wcześniej Sąd Najwyższy RK odmówił rozpatrzenia sprawy byłego prawnika związków zawodowych, postanowienie o zmianie środka prewencyjnego zostało podjęte właśnie przez Sąd Najwyższy w odpowiedzi na wniesienie protestu do Prokuratury Generalnej RK (21.02.2012г.).
Już 8 marca o godz. 8 rano czasu lokalnego Natalia Sokolova przyjechała pociągiem z miasta Atyrau do domu.
Ze swojej strony muszę zauważyć, że zmiany środka prewencyjnego dla Natalii Sokolovej nie można rozpatrywać jako jej uwolnienia, ponieważ faktycznie nie może ona kontynuować swojej działalności społecznej ani tej związanej z ochroną praw człowieka, nie może nawet spotykać się ze swoimi współpracownikami – pracownikami naftowymi.
Ponadto, sądząc po sytuacji, zmiana decyzji przez Sąd Najwyższy odnośnie okresu pozbawienia wolności w wyniku przyznania się Sokolovej do „wzniecania sporów społecznych” de facto cofnęło Kazachstan do czasów stalinowskich – w 1937 r. władza radziecka również zmuszała dysydentów do przyznania się do winy poprzez okrutne tortury i wyznaczanie bezpodstawnie długich okresów pozbawienia wolności. Jest oczywiste, że dla kazachskiego Sądu Najwyższego nie jest ważne, że dowód przestępstwa nie zmienił się, ważne jest to, że były prawnik pracowników naftowych przyznała się do winy.
W ten sposób, stworzony został precedens: władze Kazachstanu będą wykorzystywać taki sam scenariusz postępowania z wszystkimi dysydentami.
Są podstawy, aby przypuszczać, że zainteresowanie ze strony społeczności międzynarodowej, szczególnie wielokrotne oświadczenia ze strony przedstawicieli europejskiego społeczeństwa obywatelskiego, jak i oficjalnych urzędników Unii Europejskiej w znacznej mierze wpłynęły na los Natalii. Kazachstan dywersyfikuje swoją politykę zagraniczną i gospodarczą, woli utrzymywać bliskie kontakty nie tylko z Chinami i Rosją, ale również z Europą, która oprócz inwestycji daje dodatkowo Kazachstanowi priorytet wizerunkowy jako lidera w regionie Azji Środkowej.
Jest oczywiste, że uwolnienie Sokolovej można postrzegać jedynie jako krok symboliczny w celu poprawy stosunków między Europą a Kazachstanem, szczególnie w przeddzień przyjęcia rezolucji wszystkich frakcji Parlamentu Europejskiego, oraz debat na temat Kazachstanu w Strasburgu w udziałem Wysokiego Przedstawiciela UE Catherine Ashton.
Chociaż to uwolnienie, jak podejrzewam, będzie wykorzystane jako pozytywny przykład w trakcie promowania nowego porozumienia o współpracy między UE a Kazachstanem, muszę podkreślić, że nie należy przeceniać tego kroku.
Nadal będziemy monitorować sytuację dotyczącą praw człowieka w RK i informować społeczność międzynarodową o progresie wypełnienia obietnic danych eurodeputowanym i komisarzom przez przedstawicieli władz Kazachstanu.
Lyudmyla Kozlovska, Wiceprzewodniczący Fundacji „Otwarty Dialog”