Jedna z liderek ruchu strajkowego w Zhanaozen, Roza Tuletayeva wyjdzie przedterminowo na wolność – poinformowała Fundację Otwarty Dialog jej córka, Aliya Tuletayeva. Decyzja zapadła na dzisiejszym posiedzeniu sądu kasacyjnego. Obecnie Tuletayeva przebywa jeszcze w kolonii.
Jeszcze w tym roku Tuletayeva starała się o zwolnienie warunkowe, ale sąd w Aktau 30 lipca odrzucił jej wniosek. Zdaniem kazachstańskich obrońców praw człowieka uwolnienie działaczki może być związane z chęcią złagodzenia krytyki w związku ze stosowaniem przez Astanę tortur, co potępił ostatnio Komitet Przeciwko Torturom (CAT) w Genewie.
Jak poinformowała córka działaczki, Tuletayeva czuje się dobrze i przekazuje podziękowania wszystkim, którzy apelowali do władz Kazachstanu o jej oswobodzenie.
4 czerwca 2012 roku Tuletayeva została skazana na 7 lat pozbawienia wolności za udział w protestach zhanaozeńskich. Następnie sąd apelacyjny zmniejszył jej wymiar kary do 5 lat więzienia. Podczas przesłuchań wobec Tuletayevej stosowano tortury, była wieszana za włosy i duszona przy użyciu worka, grożono także „złamaniem życia jej 14-letniej córce”.