W dniach 30.09 – 09.10.2022 roku czterech członków załogi ODF – Marcin Mycielski, Natalia Melnychenko, Łukasz Krencik i Tomasz Mysłek – dołączyło do konwoju humanitarnego zorganizowanego pod egidą Gazety Wyborczej oraz radnego miasta Krakowa Łukasza Wantucha. Celem wspólnej misji było dostarczenie pomocy humanitarnej do świeżo wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji terytoriów Ukrainy. Po odłączeniu się od konwoju kilka dni później ODF pojechał dostarczyć pomoc ZSU w pobliżu południowego odcinka frontu.
Konwój, składający się z 5 samochodów, wyruszył z Krakowa, by pokonać trasę Lwów-Kijów-Połtawa-Charków-Kupiańsk-Kramatorsk-Charków. W Kupiańsku, które wojsko ukraińskie kilka dni wcześniej wyzwoliło, uczestnicy misji, na jednym ze zniszczonych osiedli, rozdali ludności cywilnej paczki z żywnością i środkami czystości, a także kanistry na wodę pitną. Poznali przy okazji inne potrzeby osób, które żyją tam bez prądu, ciepła i bieżącej wody.
Następnego dnia ekipa ODF odwiedziła jeden z charkowskich szpitali, by zebrać informacje o potrzebach oraz przekazać m.in. leki dla pacjentów z oddziału neurologicznego. Podczas wizyty natknęła się na schwytanych, rannych jeńców rosyjskich, których ukraińska żandarmeria przywiozła do szpitala na opatrzenie ran. Ukraińscy żołnierze, po krótkiej rozmowie, pokazali pozostałych jeńców, którzy z zawiązanymi oczami i rękami siedzieli w wojskowej furgonetce. Przekazali także na potrzeby naszej aukcji charytatywnej wiele “zdobyczy” oraz rzeczy znalezione w miejscach, gdzie stacjonowali rosyjscy okupanci – elementy umundurowania, odznaczenia, wyposażenia, pieniądze.
Po zakończeniu części misji ODF odłączył się od konwoju, który powrócił do Polski, i udał się do Kramatorska, by przekazać stacjonującej nieopodal jednostce ZSU stricte wojskową pomoc, m.in. bandaże izraelskie, stazy, kamizelki kuloodporne czy rękawice taktyczne. Wyjątkowo ważne dla żołnierzy okazały się nasze materace przeciwodleżynowe, bo przynoszą one ulgę nie tylko rannym, ale też tym obrońcom, którzy, ze względu na warunki, w jakich walczą, mają problemy z kręgosłupem.
Kolejnym etapem misji była wizyta w bazie grupy zwiadowczej stacjonującej w okolicach Chersonia. W tym etapie wzięli udział już tylko Łukasz Krencik i Natalia Melnychenko. Po drodze zawitali oni do Krzywego Rogu, by spotkać się z byłą podopieczną Domu SamoDzielnych Mam, panią Julią i sprawdzić, jak się miewa po zdecydowaniu się na powrót do Ukrainy i poznać jej opinię na temat udzielanej przez ODF pomocy uchodźczyniom z dziećmi. Dwa dni po tej wizycie Krzywy Róg został zbombardowany. Na szczęście pani Julia i jej rodzina żyją.
Następnego dnia Łukasz i Natalia udali się do obwodu mikołajowskiego i chersońskiego, na spotkanie i przekazanie żołnierzom ZSU z grupy zwiadowczej “Ptaki Madiara” dronów, kamizelek kuloodpornych, mundurów i innej pomocy. Przekazanie odbyło się w bazie, gdzie obrońcy Ukrainy pokazali warunki, w jakich pracują, oraz mobilne i stacjonarne centrum operacyjne. Opowiedzieli również o potrzebach ich jednostki i uświadomili, jak bardzo ważna jest stała dostawa dronów – wróg często je zbija lub przejmuje, i w momencie przekazywania naszej pomocy “Ptaki”, liczące 20 operatorów, posiadały jedynie 5 dronów. Operatorzy śmieją się, że muszą się kłócić i przekomarzać, kto danego dnia będzie kierować dronem. To jednak śmiech przez łzy.
Przedstawiciel “Ptaków Madiara”, jeden z operatorów dronów Sviatoslav Boyko, powiedział, że ODF był pierwszą organizacją, która odpowiedziała na apel o pomoc w postaci drogiego i trudno wówczas dostępnego drona z głowicą termo- i noktowizyjną. “Byliśmy wtedy mało znaną jednostką, a ukraińskie NGO-sy wolały pomagać tym, dzięki którym będą robić sobie lepszy PR” – powiedział Boyko.
Po wizycie w bazie przyszedł czas na okopy – by zobaczyć, jak wygląda praca operatorów w praktyce. Oznaczało przebywanie w odległości 3,5 km o linii wroga. Natalia i Łukasz mieli możliwość obserwowania, jak drony zostają przygotowywane do akcji i jak z niej wracają, oraz monitorowania ich pracy przy pomocy specjalnych tabletów. Na szczęście tego dnia na froncie była cisza – podejrzana, według obrońców – dlatego tym czujniej czuwali nad bezpieczeństwem całej wizyty.
Ostatnim etapem misji była wizyta w Winnicy i jej okolicach. W samej Winnicy nasi koledzy odwiedzili miejsce tragedii – okolice centrum handlowego, które zostało zbombardowane i w wyniku którego zginęły co najmniej 23 osoby (w tym 3 dzieci), a 80 trafiło do szpitali. Później, w miejscowości pod Winnicą, spotkali się z żołnierzem 49. batalionu “Karpacka Sicz”, któremu przekazali wojskowe buty, skarpety i ładownice.
Misja ODF do Ukrainy zakończyła się po 10 dniach. W tym czasie nasza ekipa przejechała 4 tys. km, przekazała pomoc o wartości 208 177 zł, w tym: 41 kamizelek kuloodpornych, 200 staz, 200 bandaży izraelskich, 80 kompletów ładownic, 2 drony DJI Mavic 3, ok. 200 kanistrów na wodę pitną, 60 par rękawic taktycznych, 28 manierek na wodę, 5 kompletów mundurów, 10 kompletów odzieży termicznej, 10 par butów Grom, 10 par butów taktycznych, 10 par skarpet Helicon.
Zebrane informacje o potrzebach pozwoliły nam na rzetelne przygotowanie kolejnej misji, która odbędzie się za 3 miesiące, z udziałem polskich polityków, dziennikarzy i aktywistów. Misja będzie nosiła nazwę #OpozycjaDlaUkrainy.
O naszej misji w polskich mediach:
- NaTemat: “Pojechali pomagać Ukraińcom, nam opowiadają, co zobaczyli. “Świat musi o tym wiedzieć” (26.10.2022)
- OKO.press: “Ludzie powtarzali, że ruscy tu już nie wrócą”. Polski konwój na wyzwolonych terenach Ukrainy” (01.11.2022)