Prześladując politycznych oponentów kazachstańskie władze otwarcie łamią gwarancje złożone wobec międzynarodowej społeczności. Kazachstan twierdzi, że prawo do sprawiedliwego procesu sądowego będzie przestrzegane w stosunku do polityków, dziennikarzy i aktywistów. Jednak odbywające się procesy mają jawnie oskarżycielski charakter i oznaki zamówienia politycznego. Organizacje praw człowieka i rządy demokratycznych państw domagają się od Kazachstanu zaprzestania nielegalnych prześladowań przeciwników politycznych i zapewnienia niezawisłości systemu sądowniczego. Władze jednak nic sobie nie robią ze stanowiska międzynarodowej społeczności, a prezydent oświadcza, że w Kazachstanie „nie ma prześladowań politycznych”. Deklaratywny charakter przestrzegania przez Kazachstan praw człowieka i zobowiązań międzynarodowych nie może nie zostać niezauważony na najbliższej 20. sesji grupy roboczej Powszechnego Przeglądu Okresowego ONZ.
1. Sprawa Galymzhana Zhakiyanova
1.1. Podstawa ścigania:
Galymzhan Zhakiyanov był gubernatorem obwodu semipałatyńskiego (w latach 1994-1997) i akimem obwodu pawłodarskiego (w latach 1997-200). W 2001 r. skrytykował politykę prezydenta Nursultana Nazarbayeva i został zwolniony. Jest jednym z założycieli partii opozycyjnej „Demokratyczny Wybór Kazachstanu”. Kazachstańskie władze oskarżyły Galymzhana Zhakiyanova o korupcję i nadużycie uprawnień służbowych. Próbując uniknąć aresztowania, ukrył się w budynku, w którym znajdowały się ambasady Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec.
1.2. Komentarz oficjalnych przedstawicieli władzy:
Po pięciu dniach negocjacji 03.04.2002 przedstawiciele ambasad tych trzech państw oraz kazachstańskie MSZ podpisali memorandum „mające na celu umożliwienie panu Zhakiyanovowi dobrowolne opuszczenie budynku”. Kazachstańskie władze gwarantowały Galymzhanovi Zhakiyanovowi jawny i transparentny proces sądowy, areszt domowy na czas prowadzenia postępowania przygotowawczego i dopuszczenie do niego przedstawicieli dyplomatycznych z Unii Europejskiej.
1.3. Skutek:
Jednak już 10.04.2002 kazachstańskie władze złamały warunki memorandum: Galymzhan Zhakiyanov został pod przymusem przewieziony na pokładzie samolotu wojskowego do Pavlodaru, gdzie aż do rozpoczęcia procesu sądowego 15.07.2002 był przetrzymywany pod okiem uzbrojonej ochrony w baraku należącym do przedsiębiorstwa Pavlodarsol”.
W czasie przesłuchań śledczy ignorowali stan zdrowia Galymzhana Zhakiyanova, który 18.05.2002 doznał ataku serca, po tym, jak przez dwa dni był intensywnie przesłuchiwany przez śledczego I.L. Kusainova. W celu uzyskania zeznań obciążających Galymzhana Zhakiyanova dwóch jego podwładnych pobito na komendzie policji. 02.08.2002 Galymzhan Zhakiyanov został skazany na 7 lat pozbawienia wolności za przekroczenie władzy i uprawnień służbowych. Parlament Europejski nazwał ten wyrok skazujący motywowanym politycznie. Międzynarodowe organizacje Amnesty International i Human Rights Watch uznały Galymzhana Zhakiyanova za więźnia politycznego. 14.01.2006 Galymzhan Zhakiyanov został warunkowo zwolniony przed terminem, obecnie mieszka on poza granicami Kazachstanu.
2. Sprawa zhanaozeńskich naftowców
2.1. Podstawa ścigania:
Prześladując politycznych oponentów kazachstańskie władze otwarcie łamią gwarancje złożone wobec międzynarodowej społeczności.
16.12.2011 w Zhanaozen w obwodzie mangistauskim policja przy użyciu broni palnej rozpędziła pokojową demonstrację składającą się naftowców zatrudnionych w spółce „Ozenmunaygaz” oraz członków ich rodzin. Policja strzelała do pokojowo demonstrujących obywateli, w tym również do osób niepełnoletnich, używając do tego między innymi broni automatycznej (АКМ-47). 17.12.2011 na stacji kolejowej we wsi Shetpe naftowcy zatrzymali pociąg pasażerski żądając, aby zaprzestano strzelania do pokojowo demonstrujących mieszkańców Zhanaozen, wyprowadzono wojsko z miasta, włączono energię elektryczną i przywrócono komórkową łączność telefoniczną. W Shetpe policja także użyła broni palnej przeciwko demonstrującym. Oskarżonych i pociągniętych do odpowiedzialności karnej za organizowanie i udział w masowych zamieszkach zostało 37 naftowców.
2.2. Komentarz oficjalnych przedstawicieli władzy:
W grudniu 2011 roku Nursultan Nazarbayev poprosił prokuratora generalnego o zwrócenie uwagi na „konieczność zapewnienia transparentnego, uczciwego rozpatrzenia sprawy karnej i pociągnięcia do odpowiedzialności karnej wszystkich organizatorów i prowokatorów tych zamieszek z całą surowością”.
W październiku 2012 roku Nursultan Nazarbayev skomentował przebieg procesu sądowego naftowców następująco: „Zostało przeprowadzone absolutnie jawne, transparentne dla społeczeństwa śledztwo i odbył się uczciwy proces, otwarty dla wszystkich środków przekazu, dla wszystkich zainteresowanych. Wszyscy, którzy zostali skazani, zostali skazani za konkretne przestępstwo, a nie za coś innego. Skazani zostali też funkcjonariusze z organów ścigania, którzy przekroczyli swoje uprawnienia i strzelali do ludzi, skazano też prowokatorów”.
2.3. Skutek:
Tylko 3 z 37 naftowców pociągniętych do odpowiedzialności karnej zostało uniewinnionych. 13 naftowców zostało skazanych na kary więzienia od 3 do 7 lat; 16 osób otrzymało karę od 2 do 3 lat warunkowo, а 5 –zostało amnestionowanych. Sąd Najwyższy Republiki Kazachstanu zwolnił z aresztu tymczasowego 6 naftowców, ale pozostawił w mocy wyroki wobec pozostałych 7 skazanych, przede wszystkim tych, którzy zeznawali na temat stosowania wobec nich tortur i okrutnego traktowania ze strony organów śledczych (pobicia, duszenie, groźby dokonania gwałtu lub wyrządzenia szkody krewnym). Na procesie sądowym, jaki odbył się w Aktau, świadkowie i oskarżeni wycofywali się z wcześniejszych zeznań, złożonych w trakcie śledztwa twierdząc, że zeznania zostały wymuszone przy użyciu przemocy fizycznej i nacisków psychicznych. Takie oświadczenia zostały zignorowane przez sąd. Również zgodnie z oświadczeniem Ukraińskiej Grupy Helsińskiej do spraw Praw Człowieka, proces w sprawie naftowców z Zhanaozen rozpoczął się bez pełnego i obiektywnego zbadania wydarzeń, do których doszło 16.12.2011 i dniach kolejnych; wielu świadków (około 40 osób), wezwanych na rozprawę przez stronę oskarżenia, było funkcjonariuszami policji.
3. Sprawa Vladimira Kozlova
3.1. Podstawa ścigania:
Vladimir Kozlov – kazachstański polityk opozycyjny. Od 2007 roku zajmował stanowisko Przewodniczącego Komitetu Koordynacyjnego partii „Alga!”. W czasie strajku naftowców w Zhanaozen w 2011 roku Vladimir Kozlov występował z poparciem dla strajkujących, spotykał się z nimi, składał oficjalne oświadczenia, dostarczał wodę pitną, namioty, literaturę prawniczą. Ponadto polityk zapraszał ekonomistów, prawników i obrońców praw człowieka w celu udzielenia przez nich pomocy w pokojowym rozwiązaniu konfliktu. Za powstanie całej sytuacji Vladimir Kozlov obwiniał brak działań ze strony spółki “OzenMunayGaz”, lokalnej i centralnej władzy. Reprezentował także interesy strajkujących w Parlamencie Europejskim, Komisji Europejskiej i OBWE. Po powrocie z Brukseli 23.01.2012 Vladimir Kozlov został od razu aresztowany. Według wersji oskarżenia, Vladimir Kozlov w celu podważenia i zniszczenia społeczno-politycznych podstaw ustroju konstytucyjnego Kazachstanu przystąpił do zorganizowanej grupy przestępczej (ZGP), utworzonej i finansowanej przez przebywającego za granicą eks prezesa BTA Banku Mukhtara Ablyazova. Vladimir Kozlov był oskarżony o takie przestępstwa jak: podżeganie do nienawiści społecznej, nawoływanie do obalenia ustroju konstytucyjnego, utworzenie i kierowanie organizacją przestępczą.
3.2. Komentarz oficjalnych przedstawicieli władzy:
Wielu przedstawicieli organów państwowych z niedowierzaniem odniosło się do negatywnej reakcji międzynarodowej społeczności na sądowe ściganie Vladimira Kozlova; obstawali przy tym, że ściganie odbywa się zgodnie z prawem i jest sprawiedliwe. Dla przykładu, 10.10.2012 Nurdaulet Suindikov, oficjalny przedstawiciel Prokuratury Generalnej Kazachstanu powiedział, że „proces odbywał się w warunkach maksymalnej otwartości, z zachowaniem zasad wszechstronności rozpatrywania sprawy, konkurencyjności stron i równych praw stron”, „na procesie byli obecni przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych, mediów, międzynarodowi obserwatorzy”, „sąd zbadał wszystkie dowody przedstawione przez oskarżenie i obronę.”.
3.3. Skutek:
08.10.2012 Mangistauski Sąd Miejski uznał Vladimira Kozlova za winnego i skazał go na 7,5 roku pozbawienia wolności oraz konfiskatę mienia. Pomimo oświadczeń kazachstańskich urzędników, miały miejsce liczne naruszenia prawa do sprawiedliwego procesu. Dla przykładu, poszczególne zeznania świadków zostały sfałszowane; sąd w całości zignorował zeznania świadków, którzy potwierdzali niewinność oskarżonych. Rozprawy w sądzie w całości odbywały się w języku kazachskim, którym Vladimir Kozlov nie włada. Dodatkowo obecni na procesie obserwatorzy zwrócili szczególną uwagę na fakt, iż tłumaczenie z kazachskiego na rosyjski było kiepskiej jakości. Catherine Ashton (Wysoki Przedstawiciel do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Unii Europejskiej), Riccardo Migliori (przewodniczący zgromadzenia parlamentarnego OBWE), organizacja Freedom House i Human Rights Watch wystąpiły z ostrą krytyką wyroku i wezwały władze Kazachstanu do zaprzestania wykorzystywania przepisów karnych do walki z politycznymi przeciwnikami. Organizacje praw człowieka oraz rządy demokratycznych państw uznały Vladimira Kozlova za więźnia politycznego i niejednokrotnie zwracały się do kazachstańskich władz z apelem o przeprowadzenie rewizji wyroku.
4. Sprawa niezależnych i opozycyjnych mediów
4.1. Podstawa ścigania:
Na podstawie motywowanego politycznie wyroku, jaki zapadł wobec opozycjonisty Vladimira Kozlova, w grudniu 2012 roku kazachstańskie władze wysunęły oskarżenia przeciwko najbardziej wpływowym i niezależnym mediom: gazecie „Vzglyad”, portalowi internetowemu Stan.tv, kanałowi TV „К+”, „jednemu wspólnemu medium Respublika” (takim terminem prokuratorzy określili 8 gazet 23 serwisy internetowe). Niezależne media i organizacje opozycyjne, które najszerzej prezentowały tragiczne wydarzenia w Zhanaozenie, zostały oskarżone przez władze o ekstremizm i podżeganie do społecznej nienawiści. Inicjatorem wszczęcia procesów sądowych, skierowanych przeciwko licznym mediom w Kazachstanie, stała się prokuratura w Almaty, która w dniu 20.11.2012 złożyła wniosek w tej sprawie. Swoje działania prokuratura uzasadniała prawomocnym wyrokiem sądu z 08.10.2012 wydanym w sprawie opozycyjnego polityka Vladimira Kozlova. W wyroku wprost stwierdzono, że „koncepcyjna treść materiałów kanału telewizyjnego „K+”, portali internetowych „stan.tv”, „Respublika”, gazet „Golos Respubliki”, „Respublika”, „Vzglyad” była ukierunkowana na wzniecanie społecznej nienawiści”. Zdaniem prokuratury, wnioski sądu zostały oparte na opiniach przedstawionych w ekspertyzach sądowych.
4.2. Komentarz oficjalnych przedstawicieli władzy:
Doradca prezydenta Kazachstanu Ermukhamet Erysbayev zaznaczył, sąd nie zebrał wystarczającej bazy dowodowej, żeby zamknąć media, jednak nie znaczy to, że media nie powinny zostać zamknięte. Udzielił na przykład takiego komentarza: „Osobiście uważam, że przy zamykaniu gazety „Vzglyad” należało wykorzystać instytucję ekspertyzy sądowej, ekspertów z dziedziny lingwistyki, i dokładnie sprawdzić, przeanalizować całą treść gazety. Przy dobrej woli można było znaleźć kilka artykułów i udowodnić, że gazeta wprost lub pośrednio nawoływała do społecznej nienawiści. Sam widziałem takie materiały w tej gazecie, ale sąd nie wykorzystał w pełni swoich możliwości, dlatego zebrana baza dowodowa jest teraz poddawana krytyce. Ale sam na stronie internetowej „Respubliki” czytałem materiał, w którym pośrednio nawoływano do terytorialnego podziału kraju, podejmowano problemy narodowościowe, i można było dostrzec kwestię skrytego separatyzmu na północy Kazachstanu”.
4.3. Skutek:
Procesy sądowe nosiły oznaki politycznego zamówienia i miały wyraźnie charakter oskarżycielski. Decyzja o zamknięciu mediów uderzyła nie tylko w środowisko dziennikarskie, ale tez dla całego społeczeństwa obywatelskiego Kazachstanu.
W 2012 r. władze Kazachstanu wysunęły oskarżenia przeciwko:
- gazecie „Vzglyad”
- portalowi internetowemu Stan.tv
- kanałowi TV „К+”
- „jednemu wspólnemu medium Respublika” (takim terminem prokuratorzy określili 8 gazet 23 serwisy internetowe)
Parlament Europejski, organizacja “Amnesty International”, Komitet Obrony Dziennikarzy, Markus Löning (Pełnomocnik rządu federalnego Niemiec ds. praw człowieka), Dunja Mijatovic (przedstawiciel OBWE ds. wolności mediów), i wielu innych przedstawicieli międzynarodowej społeczności potępiło zamknięcie niezależnych mediów w 2012 roku twierdząc, że to szkodzi pluralizmowi i wolności mediów w Kazachstanie. Pomimo takich komentarzy, władze Kazachstanu nadal ograniczają działalność niezależnych mediów poprzez decyzje sądu. Wśród niedawnych przykładów można wymienić: ograniczenie prowadzenia działalności przez gazety „Pravda Kazakhstanu, „Pravdivaya Gazeta” i „Tribuna”). Także niezależni dziennikarze stykają się z oskarżeniami o pomówienie; niektórzy z nich są zmuszeni do opuszczenia kraju w poszukiwaniu schronienia (jak Aidos i Natalia Sadykovie).
5. System sądowniczy jako instrument prześladowania politycznego przeciwników
W swojej rezolucji z 18.04.2013 dotyczącej Kazachstanu Parlament Europejski wyraził zaniepokojenie z powodu wykorzystywania przez Kazachstan niezgodnych z międzynarodowymi standardami procesów sądowych do skazywana liderów opozycji, działaczy związkowych, obrońców praw człowieka, w tym Vladimira Kozlova, Rozy Tuletayevej i Vadima Kuramshina.
W lipcu 2013 roku Nursultan Nazarbayev oświadczył: „Co się tyczy praw i swobód człowieka, to uważam, że Kazachstan gwarantuje podstawowe prawa. (…) U nas nie ma prześladowań politycznych, i jeśli ktoś jest prześladowany, jak mówicie w więzieniu i tak dalej — podajcie takie nazwiska. To są ogólne rozmowy (…)” .Należy zaznaczyć, że wiele przypadków niesprawiedliwego prześladowania sądowego przyciągnęło uwagę międzynarodowej społeczności, ale kazachstańskie władze do tej pory ich nie skomentowały, na przykład, przypadków Vadima Kuramshina, Bakhtzhana Kashkumbayeva, Aleksandra Kharlamova, Zinaidy Mukhortovej, Arona Atabeka i Mukhtara Dzhakisheva. Radio Azattyk odnotowuje, że głośny przypadek Mukhtara Dzhakisheva, który został skazany na 14 lat więzienia, nie jest komentowany przez kazachstańskich urzędników. Prorządowi kazachstańscy politycy (liderzy partii politycznych) powiedzieli, że nie śledzili przebiegu sprawy, dlatego nie mogą jej komentować.
Prezydent
N. Nazarvayevo prześladowaniach politycznych:
„Co się tyczy praw i swobód człowieka, to uważam, że Kazachstan gwarantuje podstawowe prawa. (…) U nas nie ma prześladowań politycznych, i jeśli ktoś jest prześladowany, jak mówicie w więzieniu i tak dalej — podajcie takie nazwiska. To są ogólne rozmowy (…)” .
W ostatnim raporcie dotyczącym przestrzegania praw człowieka na świecie w 2013 roku Departament Stanu USA zaznaczył, że do najważniejszych problemów w dziedzinie praw człowieka w Kazachstanie odnosi się „brak niezależnego systemu sądownictwa i właściwych procedur prawnych, szczególnie w sprawach związanych z powszechną korupcją i nadużyciami w organach ścigania i sądowych. (…) Wykonawcza gałąź władzy silnie ogranicza niezawisłość sądu. (…) Korupcja przejawiała się na wszystkich etapach procesu sądowego”. Skorumpowanie kazachstańskich sadów podkreślali członkowie Naczelnej Rady Adwokackiej w Polsce w spostrzeżeniach misji obserwacyjnej w Kazachstanie.
Także organizacja Freedom House w swoim ostatnim raporcie odnotowuje, że sędziowie w Kazachstanie są mianowani przez prezydenta i nie są politycznie niezależni, a wręcz przeciwnie – służą interesom władzy. Dlatego, kiedy sprawa ma charakter polityczny, sądy podejmują decyzje korzystne dla rządzącego reżimu .
Taka sytuacja w całości przeczy oświadczeniom kazachstańskiej delegacji w sprawie wyników Powszechnego Przeglądu Okresowego Praw Człowieka w 2010 roku. Władze Kazachstanu ignorują zalecenia państw ONZ w ramach PPO, a zwłaszcza dotyczące:
- podejmowania działań w zakresie umacniania niezawisłości władzy sądowniczej, stosowania obowiązujących procedur sądowych i rozwiązywania problemu korupcji w sądach;
- podejmowania działań w zakresie niedopuszczania do jakiejkolwiek ingerencji w pełnienie przez obrońców swoich funkcji zgodnie z Międzynarodowym Paktem Praw Obywatelskich i Politycznych;
- podejmowania działań w zakresie ograniczenia uprawnień oskarżycieli publicznych oraz dostosowania przepisów postępowania karnego do postanowień artykułu 14 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych;
- kontynuowania działań umacniających supremację prawa, w tym niezawisłości władzy sądowniczej i bezstronności procesów sądowych, w celu zapewnienia jeszcze większej zgodność ustawodawstwa i praktyki z zasadami międzynarodowego systemu prawnego;
- podejmowania konkretnych działań zmierzających do zapewnienia wykonywania przez sądy swoich funkcji w zgodzie ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi;
- kontynuowania doskonalenia systemu sądownictwa w celu zagwarantowania praw osobom tymczasowo aresztowanymi i przebywającym w więzieniach.
Zwracamy uwagę na to, że oświadczenia kazachstańskich władz na temat demokratycznego kursu rozwoju państwa nie są zgodne z rzeczywistością. Poważne naruszenia przez Kazachstan swoich międzynarodowych zobowiązań w dziedzinie praw człowieka prowadzą do tragicznych skutków: represjonowania opozycyjnych dziennikarzy i aktywistów; niszczenia losów więźniów politycznych; okrutnego traktowania w miejscach pozbawienia wolności.
W celu uzyskania bardziej szczegółowych informacji prosimy o kontakt:
Каterina Savchenko – [email protected]
Igor Savchenko – [email protected]