Podczas misji humanitarnej ODF do Ukrainy na początku października odwiedziliśmy wiele miast na wschodzie i południu Ukrainy, gdzie przekazywaliśmy pomoc rzeczową ludności cywilnej żyjącej w świeżo wyzwolonych spod okupacji rosyjskiej miastach. Trasa z obwodu donieckiego do mikołajowskiego prowadziła przez Krzywy Róg – miasto, w którym mieszka była podopieczna Domu Samodzielnych Mam z Ukrainy.
Yulia wraz z 11-letnim synem Bohdanem trafiła pod opiekę Fundacji pod koniec marca 2022 roku, po miesiącu tułaczki po Polsce w poszukiwaniu pracy i schronienia. Oboje zamieszkali w jednym z naszych Domów Mam, gdzie szybko zaprzyjaźnili się z pozostałymi mieszkańcami. Yulia została objęta opieką psychologiczną, gdyż jej stan psychiczny pozostawiał wiele do życzenia. Bohdan dołączył do szkoły, gdzie uczyli się już pozostali synowie z Domu Mam przy Alejach Jerozolimskich. Wkrótce zyskał wielu przyjaciół i zaczął otrzymywać dobre oceny. Matka z synem zdecydowała się wrócić do Ukrainy pod koniec maja 2022 roku.
Na spotkanie z nami Yulia przyjechała z mężem, za którym w czasie pobytu w Domu Mam tęskniła najbardziej. Przy ukraińskim barszczu i kawie opowiedziała nam, co się u niej wydarzyło od powrotu do Ukrainy, jak wspomina 3 miesiące w Polsce oraz jak pobyt w Domu Mam zmienił życie jej rodziny.
– Promieniejesz! Emanuje od Ciebie spokój. I fryzurę zmieniłaś! – zauważam.
– Tak – śmieje się Yulia. – Podobno grzywka odmładza. No i mówi się, że zmiana fryzury u kobiety oznacza rozpoczęcie nowego etapu w życiu.
– Za ten nowy etap uważasz powrót do Krzywego Rogu?
– Tak. To było jak katharsis. Weszliśmy do domu, postawiliśmy bagaże, wykąpaliśmy się, położyliśmy do łóżek. I zeszło z nas powietrze. A z nim – cały stres, traumy, trudy podróży, tęsknota za domem. Zrozumiałam, że to jest moje miejsce. Wasza gościnność i dobroć jest wspaniała, ale nie dla mnie tułaczki i podróże.
– Krzywy Róg bardzo się zmienił?
– Przede wszystkim jest więcej ludzi na ulicach. Gdy uciekałam z synem, miasto wyglądało na opustoszałe. To dlatego, że mieszkańcy chowali się po piwnicach, bali się wychodzić. Dziś są spokojniejsi, relatywnie od dawna nie było u nas bombardowań. Mamy też wielu uchodźców wewnętrznych, chociażby z Chersonia.
– A Ty się boisz?
– Już nie. Bohdan też się już przyzwyczaił do dźwięku syren. Bo na szczęście od dawna nie szły w ślad za nim spadające na miasto rakiety. Raz w centrum miasta uderzyły tzw. “Huragany”. Słyszeliśmy też latające nad miastem irańskie drony. No i w sumie to wiele rakiet przelatywało nad nami, ale leciały gdzieś dalej.
– Nie brzmi to, jakbyście byli bezpieczni.
– Około 50% rakiet zestrzeliwują nasi żołnierze. Można powiedzieć, że to loteria.
– A co u waszego syna? Nie tęskni za Polską, nowymi kolegami?
– Wrócił do swoich starych przyjaciół i jest szczęśliwy. Ale, co ciekawe, po powrocie kazał się przenieść z klasy matematycznej do językowej. Mawiał „byłem w Europie, teraz wiem, jak ważny jest język angielski” (śmiech). Uczy się, oczywiście, zdalnie. W całym obwodzie szkoły są zamknięte.
– A tobie co dał ten czas spędzony w Warszawie?
– Dzięki temu, że Dom Mam zapewnił mi opiekę psychologa, dowiedziałam się wielu rzeczy o sobie. Gdy do was trafiłam, byłam przecież w totalnej psychicznej rozsypce. Teraz wiem, że ucieczka z synem w nieznane wymagała ode mnie nie lada siły i odwagi. Dlatego czas spędzony z wami uważam za niezwykle cenny. Macie u siebie wielu dobrych ludzi.
– A przyjaźnie zawarte w Domu Mam?
– Oczywiście, że utrzymuję! Zwłaszcza ze Switłaną z Łucka. Ona akurat też wróciła do Ukrainy. Chcemy się niedługo spotkać na żywo.
– A do Polski chcesz pojechać?
– Tak. Marzy mi się spędzić w Polsce Sylwestra, z mężem. Liczę na to, że do tego czasu wojna się skończy i będziemy razem mogli razem odwiedzić kraj, który tyle nam dał.
Czytaj również:
- Kampania #DomMam
- Wesprzyj Domy SamoDzielnych Mam z Ukrainy! (31.03.2022)
- Gazeta Wyborcza: „U siebie też chodziłam do Zary czy Victoria’s Secret, ale to nie jest czas na wybrzydzanie”. Ukrainki o nowym domu pod miastem (14.05.2022)
- Eska Rock: Pomoc Ukrainie. Domy Samodzielnych Mam – wyjątkowe miejsce, które potrzebuje wsparcia finansowego (27.05.2022)
- Kampania #DomMam: To mogłam być ja (27.05.2022)
- TokFM: W domku na wsi pod Warszawą uchodźczynie znalazły upragniony spokój. “Mamy tu wszystko” (30.05.2022)