Dziennik Polski w artykule z 12 sierpnia poinformował o aresztowaniu kamizelek kuloodpornych zakupionych przez Fundację Otwarty Dialog. Jak zwraca uwagę autor, kamizelki w magazynie są bezużyteczne, a w tym samym czasie na Ukrainie giną ludzie.
„[kamizelki] Miały być przekazane żołnierzom ukraińskim toczącym walki z separatystami wspieranymi przez Rosję. Na razie nie ma z nich żadnego pożytku, ponieważ Służba Celna uznała je za dowody w sprawie karnej prowadzonej przeciwko wiozącym je na wschód Ukraińcom”