Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Przeciwko Terroryzmowi. Marsz zorganizowany przez Euromajdan Warszawa oraz Fundację Otwarty Dialog zgromadził kilkaset osób.
Uczestnicy przeszli Traktem Królewskim, po czym skierowali się pod ambasadę Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Kolumnę prowadziła symboliczna postać Putina w klatce. Uczestnicy nieśli polskie i ukraińskie flagi oraz plakaty i sztandary z hasłami nawołującymi do zakończenia terroru na Ukrainie. Zebrani wyrazili swój sprzeciw wobec polityki prowadzonej przez Kreml, całość odbyła się pod hasłem „Stop Putin’s terror” (powstrzymać terror Putina). Celem organizatorów było nie tylko pokazanie, że rosyjski prezydent wspiera terroryzm, ale także zwrócenie uwagi na to, że może się on rozlać na inne kraje. Rzecznik prasowy Fundacji, Tomasz Czuwara w wywiadzie dla IAR podkreślał, że bierność świata wobec działań Putina może być tragiczna w skutkach.
Pod ambasadą zapalono 298 świeczek w hołdzie ofiarom zestrzelonego 17 lipca nad Ukrainą samolotu pasażerskiego malezyjskich linii lotniczych. W powietrze wypuszczono też białe poplamione czerwoną farbą balony. Na miejscu głos zabrał m.in. poseł Michał Szczerba, który zaapelował do Unii Europejskiej by „mówiła jednym głosem”.