Był upał, rozgrzany piasek, oryginalne boisko i ludzie, którzy w niecodzienny sposób chcieli wyrazić swój sprzeciw wobec dyktatury w Kazachstanie. Wszystko to na „Meczu dla demokracji” rozegranym z inicjatywy Fundacji Otwarty Dialog z okazji 74 urodzin dyktatora Kazachstanu, Nursultana Nazarbayeva, na Plaży Wilanów.
To była gorąca rozgrywka nie tylko ze względu na temperaturę. „Drużyna Demokracji” złożona z warszawskich ochotników, dzielnie stawiała czoła agresywnej postawie piłkarzy z „Drużyny Nazarbajewa”, w skład której wszedł symbolicznie dyktator oraz jego europejscy doradcy, a wśród nich Aleksander Kwaśniewski, Romano Prodi czy Silvio Berlusconi.
„Graliśmy w obronie demokracji i praw człowieka, które od wielu lat są w Kazachstanie łamane – mówi Lyudmyla Kozlovska, Prezes Zarządu Fundacji Otwarty Dialog. „Wręczając dyktatorowi czerwoną kartkę, w symboliczny sposób chcieliśmy pokazać, że nie godzimy się na zasady panujące w Kazachstanie i apelujemy do prezydenta o uwolnienia więźniów politycznych, takich jak Vladimir Kozlov i zaprzestania prześladowania działaczy społecznych, takich jak Zinaida Mukhortova” – dodaje Kozlovska.
Po meczu odbyła się pikieta przed ambasadą Kazachstanu w Warszawie.
Od blisko 25 lat Nursultan Nazarbayev, rządząc Kazachstanem, nie stosuje zasad fair play i tworzy system który łamie standardy demokratyczne, prześladuje opozycję (Vladimir Kozlov, lider opozycji, skazany na 7 lat i 6 miesięcy więzienia), inwigiluje i zastrasza, stosuje przemoc i represje wobec oponentów, niezależnych mediów i organizacji obywatelskich.
W ciągu ostatnich dni z Kazachstanu napływa wiele niepokojących wieści. 30 czerwca władze ponownie zamknęły w szpitalu psychiatrycznym kazachską obrończynię praw człowieka, Zinaidę Mukhortovą. Podczas zatrzymania, dokonanego siłą w jej domu przez funkcjonariuszy policji oraz pracowników służby zdrowia, pobito dwoje niepełnoletnich wnucząt, pozostających pod opieką Mukhortovej.
1 lipca wszedł w życie nowy kodeks karny, rozszerzający listę przestępstw zagrożonych karą śmierci, czy też utrzymujący karę za “wzniecanie społecznej nienawiści” – często wykorzystywaną jako instrument w walce z odmiennymi poglądami, politykami opozycyjnymi i niezależnymi organizacjami.
3 lipca 2014 r. w Sądzie Grodzkim w Ałmaty odbyła się w rozprawa, w wyniku której Aliyi Turusbekovej – żonie Vladimira Kozlova i matce jego niespełna rocznego syna – skonfiskowano mieszkanie, będące jedyną nieruchomością posiadaną przez małżonków.
Dodatkowych informacji udziela:
Tomasz Czuwara, [email protected] tel. 534 670 800