Nie chcąc powtórzyć losu obalonego autorytarnego rządu na Ukrainie, władze Kazachstanu rozprawiają się z niewygodnymi dziennikarzami i przyjmują represyjne dla mediów poprawki w ustawodawstwie.
Wstęp: Władze “przykręcają śrubę” niezależnym mediom
W ciągu ostatniego 1,5 roku niezależne i opozycyjne media w Kazachstanie znalazły się na granicy zaniku. Po tragedii w Zhanaozen kazachstańskie władze udowodniły swoją determinację w walce z politycznym pluralizmem i odmiennością poglądów w kraju, jak również pragnienie zachowania kontroli nad przestrzenią informacyjną i opinią publiczną.
W związku z rewolucyjnymi wydarzeniami i obaleniem autorytarnego rządu na Ukrainie, kazachstańskie władze próbują się zabezpieczyć przed ewentualnością protestów społecznych. W tym celu przyjmowane są poprawki do ustaw, które mają charakter represyjny dla mediów. Kazachstańskie władze przyznały sobie między innymi prawo arbitralnego cenzurowania i samowolnego zamykania wszelkich mediów w sytuacji stanu wyjątkowego.Taka polityka ma za zadanie niedopuszczenie do „wycieku” informacji niepożądanych z punktu widzenia władz, jak to miało miejsce w 2011 roku, kiedy świat dowiedział się o krwawej masakrze protestujących naftowców z Zhanaozen. Poza tym kazachstański parlament pozwolił prokuratorowi generalnemu na samodzielnie – bez udziału sądu – wstrzymywanie działania sieci społecznościowych oraz serwisów internetowych, jeśli te są wykorzystywane w „celach przestępczych”.
Po zamknięciu wszystkich najbardziej wpływowych i niezależnych mediów w grudniu 2012 roku, w Kazachstanie nadal są szykanowane niskonakładowe media, które nie należą do państwa. Kazachstański rząd łamiąc wszystkie swoje międzynarodowe zobowiązania, prowadzi „czystkę” na polu informacyjnym. Mechanizm zamykania lub wstrzymywania wydawania niewygodnych mediów realizowany jest w formie rozpraw sadowych o charakterze formalnym, odbywających się według jednego schematu, któremu towarzyszą poważne uchybienia w zakresie zasad sprawiedliwego procesu sądowego. Na dziennikarzy systematycznie wywierane są naciski w postaci gróźb, napaści, przemocy fizycznej, między innymi za udział w akcjach protestacyjnych i wyrażanie swojej opinii społecznej.
Dokonując czystki w przestrzeni informacyjnej, władze lekceważą międzynarodowe zobowiązania w sferze gwarantowania prawa do wolności słowa i opinii, jak również pozbawiają społeczeństwo możliwości uzyskiwania informacji z różnych źródeł. Struktury siłowe oddziałują na dziennikarzy poddając ich aresztowaniom i pobiciom. Rząd Kazachstanu nie stwarza dziennikarzom bezpiecznych i sprzyjających warunków do wykonywania przez nich zawodowych obowiązków i stosuje cenzurę, która zgodnie z art. 20 Konstytucji i art. 2 Ustawy „O środkach masowego przekazu” jest zabroniona.
W niniejszym raporcie dokonano analizy nowych „drakońskich” dla mediów ustaw. Przytoczono też ostatnie informacje dotyczące zamykania i wstrzymywania działalności mediów, przeszukań w redakcjach, spraw karnych związanych z pomówieniem, pobić i aresztowań niezależnych dziennikarzy, a także prześladowań pracowników byłego „jednego wspólnego medium „Respublika”, którzy w rzeczywistości zostali pozbawieni prawa do wykonywania zawodu. Kazachstańskie władze nie tylko zaostrzają naciski na wolność słowa, ale tworzą też nowe mechanizmy prawne, które mają pomóc z rozprawieniu się z niezależnymi dziennikarzami.