Burzliwy rok 2020 dobiega końca. Czas na podsumowanie, co udało się zrobić w walce o praworządność w Polsce.
Pandemia była niełatwym czasem – wymuszonych oszczędności i przyspieszonej adaptacji do nowych warunków. Zamknęliśmy stacjonarne biura, a rzecznictwo w obronie demokracji i praworządności przenieśliśmy do cyberprzestrzeni. Mimo tych turbulencji, zorganizowaliśmy szereg wydarzeń, inicjowaliśmy listy otwarte i apele oraz publikowaliśmy raporty dla szeregu instytucji europejskich i międzynarodowych, by zmobilizować je do reakcji w odpowiedzi na postępującą erozję rządów prawa w Polsce.
Zajadłość kampanii oszczerstw i inne szykany stosowane wobec nas przez rząd PiS i podporządkowane mu instytucje postrzegamy jako uznanie skuteczności naszych działań.
Jak nazywano nas w TVP i innych ośrodkach partyjnej propagandy? Co o nas mówiono i pisano? Oceńcie sami: “Przygotowania do politycznego linczu”, “Miękka zdrada stanu”, “Państwo za słabe wobec agentury wpływu”, “Scenariusz wyłączenia państwa realizowany w Senacie i Sądzie Najwyższym”, “Bezczelnie blefują!”, “Uliczna rewolta”, “Zdrada polskich interesów!”, “Co za dno!”… i tak moglibyśmy długo.
Jakie – między innymi – działania tak rozjuszyły pisowskie władze?
- Zorganizowaliśmy szereg spotkań z udziałem sędziów prześladowanych za swoją niezależność, w tym Beatą Morawiec, Dariuszem Mazurem czy Dominikiem Czeszkiewiczem, z posłami do Parlamentu Europejskiego i członkami PACE (Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy);
- Zainicjowaliśmy serię apeli i listów otwartych podpisanych przez czołowych ekspertów i środowiska prawnicze w związku z kryzysem praworządności i atakami na prawa kobiet w Polsce m.in.:
– list otwarty do Komisji Europejskiej, by przeciwstawiła się przejęciu Sądu Najwyższego oraz podjęła kroki w sprawie tzw. ustawy kagańcowej (kwiecień),
– list otwarty do niezawisłych sędziów Sądu Najwyższego, by kontynuowali walkę o niezależność od politycznych nacisków (maj),
– list do Komisji Europejskiej w obronie prześladowanego sędziego Igora Tulei (czerwiec),
– oficjalną skargę do Wspólnego Sekretariatu Rejestru Przejrzystości i unijnych komisarzy Very Jourovej i Didiera Reyndersa w sprawie łamania przez Ordo Iuris podstawowych wartości UE (listopad); - Dane zebrane przez nasz monitoring zostały uwzględnione m.in. w rezolucji PACE o funkcjonowaniu instytucji demokratycznych w Polsce, raporcie ODIHR dot. przestępstw z nienawiści w krajach członkowskich OBWE, raporcie Komisji Europejskiej dotyczącym sądownictwa w Polsce (tzw. EU Justice Scoreboard 2020), pierwszym tzw. Rule of Law Report Komisji Europejskiej, monitorującym stan praworządności we wspólnocie.
Poza tym toczy się szereg postępowań sądowych o ochronę naszych dóbr osobistych przeciwko czołowym politykom PiS i wspierającym ich mediom, które im wytoczyliśmy oraz jedno śledztwo ws. nadużycia władzy na naszą szkodę. Aktualny stan gry na tym froncie podsumował ostatnio Onet: Co ma ABW i MSZ na Kozłowską? Nic, ale polowanie trwa.
Mamy też złą wiadomość dla naszych psychofanów z obozu władzy: nigdzie się nie wybieramy. Obiecujemy co najwyższej jeszcze bardziej namieszać w 2021 😉