W dniu 1 lipca, o godz. 9:30 czasu lokalnego przed Sądem Najwyższym w Astanie stanie Vladimir Kozlov (Władimir Kozłow) – kazachski więzień polityczny skazany na 7 lat i 6 miesięcy więzienia za działalność opozycyjną wobec władz Kazachstanu. Proces jest następstwem jego zaangażowania politycznego, mającego na celu przywrócenie w kraju rządzonym autorytarnie przez Nursułtana Nazarbajewa, demokracji. Kozlov został zatrzymany po powrocie z Brukseli, gdzie walczył o utworzenie międzynarodowej grupy ds. zbadania wydarzeń w Zhanaozen, gdzie podczas pacyfikacji pokojowego strajku robotników w grudniu 2011 roku, zabito (wg. niezależnych źródeł) kilkadziesiąt osób.
Sprawa wraca przed najwyższą instancję Kazachskiego sądu. Kozlov przebywa w więzieniu od niemal 1,5 roku, ostatnio w kolonii karnej w Pietropawłowsku na Syberii w trudnych do zaakceptowania warunkach (bez pomocy medycznej, z ograniczoną możliwością widzenia z bliskimi i zagrożeniem kolejnych represji). To ostatnia szansa opozycjonisty na uwolnienie, a dla rządu w Kazachstanie możliwość wykazana dobrej woli wobec sprzeciwów, jakie wystosowała w kolejnych rezolucjach Komisja Europejska i społeczność międzynarodowa. Procesy tego typu bardzo często podlegają naciskom i manipulacjom ze strony władz autorytarnych, dlatego niezbędna w takich sytuacjach jest obecność niezależnych przedstawicieli pilnujących demokratycznych standardów procesu. W tej roli do Kazachstanu ruszają posłowie Marcin Święcicki, Piotr Cieśliński, Tomasz Makowski i Adam Rybakowicz jako członkowie misji obserwacyjnej zorganizowanej przez Fundację Otwarty Dialog, która walczy o prawa człowieka i wsparcie procesów demokratycznych w Kazachstanie. Posłowie wezmą udział w procesie, a następnie spędzą kolejne dwa dni spotykając się zarówno z reprezentantami władzy, jak i rodzinami opozycjonistów, przedstawicielami organizacji pozarządowych i mediów, starając się doprowadzić do dialogu między obiema stronami.