Kilkudziesięciu prawników z całej Europy skierowało list do wiceszefowej KE Very Yourovej oraz komisarza ds. praworządności Didiera Reyndersa. Chcą, by Komisja Europejska jak najszybciej podjęła działania związane z naruszaniem praworządności w Polsce. Co prawda KE poinformowała w środę, że uruchamia przeciwko Polsce procedurę naruszeniową związaną z tzw. ustawą “kagańcową”, ale zdaniem autorów listu potrzebne są kolejne działania.
Prawnicy podkreślają, że Bruksela musi działać jak najszybciej, bo polskie władze szykują się właśnie do przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które – jak zaznaczają –”nie będą ani wolne, ani bezpieczne”. Pod apelem do KE podpisało się m.in. kilkudziesięciu profesorów prawa oraz przedstawiciele polskich stowarzyszeń sędziowskich i prokuratorskich oraz Fundacja Otwarty Dialog. “Wybory mają się odbyć w momencie, w którym po raz pierwszy w historii porządku prawnego UE otwarcie ignoruje się orzeczenie TSUE zawierające środek tymczasowy, a sędziów karze się za próby stosowania orzecznictwa tegoż Trybunału” – czytamy w piśmie.
– Bezczynność Komisji Europejskiej w świetle poczynań partii rządzącej jest dla nas niezrozumiała. Wiązaliśmy olbrzymie nadzieje z następczynią Fransa Timmermansa, Verą Jourovą oraz komisarzem ds. sprawiedliwości Didierem Reyndersem, z którymi spotkaliśmy się w grudniu 2019 r. razem z prześladowanymi sędziami i prokuratorami, w tym prokurator Ewą Wrzosek – podkreśla Marcin Mycielski z Fundacji Otwarty Dialog.
Więcej na wiadomosci.onet.pl
Czytaj również: