Kilka dni temu dostarczyliśmy 100 materacy dla ofiar wojny – głównie kobiet i dzieci – zmuszonych do opuszczenia własnych domów, którzy znaleźli tymczasowy azyl w jednym ze schronisk w Truskawcu.
Kobiety i dzieci, które uciekają przed wojną, często zatrzymują się w okolicach Lwowa. Jednym z takich schronień stał się Truskawiec, gdzie z dnia na dzień przybywa coraz więcej tzw. wewnętrznych przesiedleńców, czyli uciekinierów we własnym kraju. Przyjeżdżają zagubieni, zdezorientowani. Choć schronisko nigdy nie zastąpi im domu, to cieszy nas, że możemy choć trochę przyczynić się do tego, by poczuli się zaopiekowani. Jesteśmy z Wami.
Podziękowania płyną do Agnieszki Wierzbickiej i Dawida Adacha za sprawną koordynację zakupów i wysyłki transportu na Ukrainę.
Czytaj również: