11.05.2020 r. mołdawski prokurator generalny ogłosił umorzenie śledztwa przeciwko Lyudmyle Kozlovskiej, Prezes Zarządu Fundacji Otwarty Dialog.
Znajdowało się ono na liście 38 spraw, które uznano za “polityczne”. Lyudmyle i Fundacji zarzucano m.in. pranie pieniędzy, nielegalne finansowanie opozycji, szpiegostwo, ingerencję w wewnętrzne sprawy Mołdawii.
Śledztwo wiązało się ze specjalnym raportem mołdawskiego parlamentu z 2018 r. przygotowanym na zlecenie ówczesnego “właściciela” państwa, superoligarchy i lidera Partii Demokratycznej Vlada Plahotniuka, o sankcje przeciwko któremu zabiegaliśmy.
Z rządem Mołdawii, przeciw Fundacji Otwarty Dialog, ochoczo współpracowały polskie służby i dyplomacja, a rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość oraz wspierające ją media urządziły na tej podstawie propagandowy festiwal kłamstw i pomówień przeciw nam i polskiej opozycji.
Celowali w tym m. in. Patryk Jaki, Ryszard Czarnecki, Karol Karski, Witold Waszczykowski czy Beata Kempa. Wielu z nim wytoczyliśmy już procesy o ochronę dóbr osobistych. Przed kampanią do wyborów do PE w 2019 r. uderzono m.in. we wspierających nas Różę Thun i Michała Boniego.
Na mołdawskim raporcie oparty był także niesławny artykuł Sunday Times, który PiS uznał za ostateczne potwierdzenie słuszności zarzutów przeciwko nam. Tak o sprawie pisały mołdawskie media, m.in. NewsMaker i Ziarul de Gardă:
- Ziarul de Gardă: Prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko szefowej Fundacji Otwarty Dialog (tłumaczenie z j. rumuńskiego)
- NewsMaker: Prokuratura zamknęła śledztwo przeciw prezes Fundacji Otwarty Dialog. Stoianoglo wyjaśnił, dlaczego (wersja rosyjskojęzyczna)
Jak przypominają dziennikarze Dziennika Gazety Prawnej:
Wrogiem Plahotniukowskiej PD [Partii Demokratycznej – przyp. red] jesienią 2018 r. stała się również Lyudmyla Kozlovska. Ofensywę przeciwko szefowej fundacji w Mołdawii rozpoczęto niedługo po wpisaniu jej w sierpniu tego samego roku przez polskie władze na listę osób objętych zakazem wjazdu do strefy Schengen. Demokraci wykorzystali jej kłopoty w Polsce do powołania parlamentarnej komisji śledczej. Efektem był – opisywany szczegółowo przez DGP – raport, w którym zarzucono jej pranie brudnych pieniędzy i finansowanie prozachodniej opozycji. Jedną z jej liderek była wówczas Maia Sandu (po tym jak wiosną ubiegłego roku Plahotniuc stracił wpływy i zbiegł z Mołdawii, Sandu od czerwca do listopada 2019 r. piastowała urząd premiera).
Pobierz zaświadczenie o umorzeniu śledztwaJak wykazaliśmy w materiale DGP z czerwca 2019 r., raport komisji śledczej był zlepkiem niepotwierdzonych informacji. Przekonywano w nim między innymi, że nielegalnym finansowaniem partii mołdawskich były bilety lotnicze na konferencje w Brukseli, które Fundacja Otwarty Dialog zasponsorowała przedstawicielom ugrupowania Sandu. Mołdawskie służby specjalne, w trakcie pisania raportu kontrolowane przez Plahotniuca – sugerowały, podobnie jak prawicowa prasa w Polsce – powiązania Kozłowskiej z rosyjskim wywiadem. Nie przedstawiono jednak żadnych przekonujących materiałów w tej sprawie.
Również w Polsce wojewódzki sąd administracyjny zakwestionował dane przedstawione przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, na podstawie których Kozłowską wpisano do SIS (unijnego spisu osób objętych zakazem wjazdu do strefy Schengen).
Z kolei władze belgijskie w czerwcu ubiegłego roku zdecydowały o przyznaniu Kozłowskiej statusu rezydenta UE, co wiązało się z automatycznym wykreśleniem jej z SIS. Decyzja o przyznaniu takiego statusu została podjęta po zasięgnięciu opinii od belgijskiego odpowiednika polskiego ABW i SKW – agencji bezpieczeństwa państwowego VSSE (Veiligheid van de Staat czy też Sûreté de l’État) oraz wojskowej służby wywiadu i bezpieczeństwa – ADIV/SGRS (Algemene Dienst Inlichting en Veiligheid lub Service Général du Renseignement et de la Sécurité), która odpowiada m.in. za ochronę kontrwywiadowczą kwatery głównej NATO.
Pełniejszy kontekst sprawy zawiera opracowanie “Komentarz ws. posiedzeń komisji sejmowych w dniu 25.04.2019 i ataków parlamentarzystów PiS na Fundację Otwarty Dialog“.
W celu potwierdzenia zamknięcia śledztwa Fundacja wystąpiła z zapytaniem do Prokuratury Republiki Mołdawii i w odpowiedzi, 24 marca 2021 otrzymała oficjalny dokument poświadczający, że dochodzenie zostało zamknięte, a “W trakcie dochodzenia w tej sprawie karnej można było stwierdzić, że nie było żadnych znamion przestępstwa, dlatego też sprawa karna została zakończona bez nadawania komukolwiek statusu podejrzanego.” Oryginał dokumentu można zobaczyć tutaj a tłumaczenie przysięgłe tutaj.
Oddając na koniec głos Lyudmyle:
Dziękuję wszystkim, którzy w nas wierzyli i wspierali nas od początku. W międzyczasie zmieniły się władze w Mołdawii, ale szkaradny, antyeuropejski i nieudolny rząd wciąż pozostaje u władzy w Polsce. Już niedługo. Solidarność naszą bronią.
Aktualizacja: artykuł został zaktualizowany dn. 26 sierpnia 2021 przez dodanie potwierdzenia otrzymanego z mołdawskiej prokuratury, datowanego na 23.03.2021.
Zobacz też:
- Parlament mołdawski stał się narzędziem prześladowań politycznych wobec Fundacji Otwarty Dialog (21.11.2018)
- Oświadczenie w sprawie oszczerczego artykułu w gazecie The Sunday Times na temat Fundacji Otwarty Dialog (29.05.2019)
W mediach:
- Onet: Jak wschodnie reżimy wykorzystały polskie media prorządowe po deportacji Kozłowskiej (10.09.2018)
- Dziennik: Mołdawska odsłona wojny o Kozłowską. Szemrany oligarcha wykorzystał ABW do rozprawy z opozycją (17.09.2018)
- Onet: Autorzy artykułu „Sunday Times” atakującego polską fundację to szef agencji PR i pracownik portali na rzecz brexitu (26.04.2019)
- Bartosz Kramek dla Gazety Wyborczej: PiS, Mołdawia – wspólna sprawa (29.04.2019)
- The Daily Beast: Prawo i Sprawiedliwość udało się poza granice Polski, aby tam załatwiać swoje sprawy (31.05.2019)
- NewsMaker: Prokuratura zamknęła śledztwo przeciw prezes Fundacji Otwarty Dialog. Stoianoglo wyjaśnił, dlaczego (11.05.2020)
- Ziarul de Gardă: Prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko szefowej Fundacji Otwarty Dialog (11.05.2020)