1 czerwca 2011 roku przez atak serca zmarł szef kolumny samochodowej przedsiębiorstwa spółki akcyjnej «Karazanbasmunay», Sabit Kenzhebaev. Usilnie zmuszali go do zwalniania strajkujących, których żądania podtrzymywał. W dniu 5 czerwca lider robotników – pracowników rafinerii złóż ropy naftowej «Karazhanbas» Kuanysh Sisenbaev z ranami ciętymi był przewieziony do szpitala, gdzie przebywa już dwóch robotników tego przedsiębiorstwa. Wszyscy troje, doprowadzeni do rozpaczy, samookaleczyli się nożem, by zwrócić uwagę pracodawców i organów władzy lokalnej na łamanie podstawowych zasad i praw w dziedzinie stosunków pracy.
Od 11 maja 2011 roku robotnicy SА «OzenMunayGaz», «Karazhanbasmunay», а także wchodzącej w skład włoskiego holdingu ENI «Ersai Caspian Contractor» kontynuują bezterminową akcję protestu obywatelskiego. To odpowiedź na bezczynność zagranicznych właścicieli złóż ropy naftowej, pracodawców i organów władzy lokalnej.
Śmierć Sabita Kenzhebaeva wstrząsnęła uczestnikami akcji protestacyjnej, ponieważ zmarł w wyniku ostrego konfliktu z kierownictwem swojego przedsiębiorstwa. Kenzhebaeva zmuszano do zwalniania strajkowiczów, których żądania on popierał, choć sam nie strajkował. Lider robotników – pracowników rafinerii złoża ropy naftowej «Karazhanbas» Kuanysh Sisenbaev z ranami ciętymi był przewieziony do szpitala, gdzie przebywa już dwóch robotników tego przedsiębiorstwa. Wszyscy troje, doprowadzeni do rozpaczy, samookaleczyli się nożem, stając się nowymi ofiarami.
Ryzykując swoim życiem, bezpieczeństwem i zdrowiem, około 12.000 robotników sektora ropy i gazy w obwodzie Magnistauskim (Zachodni Kazachstan) nadal bronią swojego prawa do godnej pracy.
Stawiając na szali swoje życie i bezpieczeństwo, 700 pracowników rafinerii ТОО «Ersai Caspian Contractor», będącej spółką włoskiego holdingu energetycznego ENI, od 11 maja 2011 roku kontynuuje bezterminową akcję protestacyjną. To odpowiedź na bezczynność administracji ENI i organów władzy lokalnej obwodu Magnistauskiego (Zachodni Kazachstan). Strajkujący blokowali wjazdy do swojego przedsiębiorstwa. Do nich dołączyło jeszcze 15 tysięcy osób z innych przedsiębiorstw przemysłu naftowego.
Ich żądania to:
- zezwolenie na działalność niezależnego związku zawodowego «Karakiyak»;
- dokonanie przeglądu układu zbiorowego, tak, by były brane pod uwagę interesy i prawa pracowników, w oparciu o zasadę równości stron;
- zwiększenie wynagrodzenia o 100%, ponieważ obecne wynagrodzenie nie zapewnia realnego minimum socjalnego;
- ustalenie wynagrodzenia i dokonanie przeglądu warunków pracy zgodnie z międzynarodowymi standardami pracy.
Organy władzy Kazachstanu odpowiedziały na te żądania groźbami i rozgonieniem strajkujących. Na początku akcji protestacyjnej było aresztowanych 37 i prawnik Zrzeszenia Społecznego «Związek zawodowy pracowników Karazhanbasu», Natalia Sokolova. Jest oskarżana o „wzniecanie sporów społecznych”. 6 czerwca wszyscy zatrzymani, oprócz prawnika Sokolovej, byli zwolnieni, zaś ona przebywa w areszcie.
Decyzją Zhanaozenskiego Sądu Grodzkiego z dnia 27 maja 2011 r. strajk był uznany za nielegalny, zaś administracja firmy ogłosiła, że sprawę robotników «będą badać organy ścigania».
W przedsiębiorstwach sektora paliwowego zaczęły się masowe zwolnienia. Gdy tylko administracja dowiaduje się o nazwiskach robotników, którzy dołączyli do akcji protestacyjnej, pozbawia ich pracy. Według słów niezależnych obserwatorów, nocą na robotników napadają bandyci i biją ich, doprowadzając do ciężkich uszkodzeń ciała, nie kryjąc jednocześnie, że działają na zamówienie właścicieli przedsiębiorstw.
Rząd na razie ignoruje żądania wielu uczestników akcji. Gwarant praw i swobód Kazachstanu – prezydent Nursultan Nazarbayev – na razie milczy.
W ostatnich latach Kazachstan dąży do pozyskania inwestycji zagranicznych i do rozwoju przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym, jednak kwestie warunków pracy są ignorowane. W takich przedsiębiorstwach za pracę o równorzędnej wartości personelowi krajowemu płaci się znacznie mniej, niż pracownikom zagranicznym. Eksploatacja kazachstańskich robotników przy pracach ciężkich stała się jedną z przyczyn akcji protestacyjnej pracowników rafinerii.
Kazachstan nie gwarantuje poszanowania praw człowieka w zakresie stosunków pracy, choć zobowiązał się do spełnienia warunków 19 konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy, włączając wszystkie fundamentalne konwencje:
- Konwencję № 81 z 1947 roku dotyczącą inspekcji pracy, zgodnie z którą państwo reprezentowane przez państwową inspekcję pracy zobowiązane jest do przedsięwzięcia środków w przypadku łamania praw człowieka w zakresie stosunków pracy;
- Konwencję № 87 z 1948 roku dotyczącą wolności związkowej i ochrony praw związkowych, zgodnie z którą państwo zobowiązane jest do zezwalania i uznawania związków zawodowych, tworzonych dla ochrony ich legalnych interesów;
- Konwencję № 98 z 1949 roku dotyczącą stosowania zasad prawa organizowania się i rokowań zbiorowych, zgodnie z którą pracodawcy powinni prowadzić rokowania z przedstawicielami pracowników, zaś państwo powinno występować w roli gwaranta procesu konsultacyjnego;
- Konwencję № 111 z 1958 roku dotyczącą dyskryminacji w zakresie zatrudnienia i wykonywania zawodu, zgodnie z którą zabrania się dyskryminacji jako robienia wszelkich różnic, niedopuszczenia lub preferowania, ze względu na rasę, kolor skóry, płeć, religię, przekonania polityczne, pochodzenie narodowe lub przynależność społeczną, które doprowadza do zniszczenia lub naruszenia równości szans lub traktowania w zakresie zatrudnienia i wykonywania zawodu”.
Są również łamane artykuły 19 (prawo do swobodnego wyrażania swoich opinii), 21 (o wolności organizowania zgromadzeń pokojowych), 22 (o swobodzie zrzeszania się) Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.
Władze Kazachstanu nie pozwalają niezależnym związkom zawodowym rozwijać się. To pociąga za sobą fale niezadowolenia wśród robotników i nasilenie napięć społecznych. Brak uznania związków zawodowych przez państwo i fale niezadowolenia wśród robotników – to bynajmniej nie pierwszy taki przypadek w Kazachstanie. Niezależne związki zawodowe nie raz prosiły Przedstawicielstwo Międzynarodowej Organizacji Pracy w Kazachstanie o współdziałanie w celu ich uznania przez państwo. Ale apele nie przyniosły rezultatu. Jedynie kompetentna komisja MOP może pomóc w rozstrzygnięciu problemu i nie dopuszczeniu do nasilenia się napięć społecznych.
Stowarzyszenie «Prawa człowieka w Azji Środkowej» i Fundacja Społeczna «Otwarty dialog» wzywają rząd Kazachstanu do rozpoczęcia dialogu ze strajkującymi robotnikami – pracownikami rafinerii, zgodnie z zasadami praw i swobód człowieka.
Stanowczo prosimy Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw człowieka, Unię Europejską, Międzynarodową Organizację Pracy, międzynarodowe organizacje broniące praw człowieka, wszystkie osoby zainteresowane i środki masowego przekazu o zwracanie się do rządu Kazachstanu, apelując o spełnianie zobowiązań dotyczących praw człowieka w dziedzinie stosunków pracy, jak również podstawowych praw i swobód człowieka.
Poniżej adresy, na które można kierować apele:
Prezydent Republiki Kazachstanu Nursultan Nazarbayev. Szef Administracji Prezydenta Musin Aslan Espulaevich, adres: 010000, Kazachstan, miasto Astana, lewy brzeg rzeki Iszim, budynek «Akordu»; tel.: +7 (7172) 74 55 24, +7 (7172) 74 56 67;
Krajowy koordynator Międzynarodowej Organizacji Pracy. Umirzhanov Talgat, adres: 473000, Kazachstan, miasto Astana, ul. Bokej-chana, 38, tel.: +7 7172 59 25 50, tel.: + 7 7172 59 25 40;
Ministerstwo pracy i ochrony socjalnej ludności. Minister Abdikalikova Gulshara; adres: 010000 Kazachstan, miasto Astana, Lewy brzeg, Dom Rządu, budynek 2, wejście 12; telefony sekretariatu:+7 7172 74 28 51; 74 36 04, faks sekretariatu: +7 7172 74 35 47; 74 36 08, 74 36 04;
Konfederacja pracodawców Kazachstanu. Przewodniczący zarządu Kadyr Baikenov i dyrektor wykonawczy Nadhzat Kadyrov, adres: Kazachstan, 050008, Ałmaty, ul. Auezowa, 3, lok. 1002, 1003, tel.: +7 7272 638 164, faks: +7 7272 638 24; e-mail: [email protected];
Federacja związków zawodowych Republiki Kazachstanu. Prezes Mukashev Siyazbek, 010000, miasto Astana, prospekt Abaya, 38, tel.: +7 7272 21 68 14, faks: +7 7272 21 68 35, e-mail: [email protected].
Prosimy o kontakt w razie pytań:
Lyudmyla Kozlovska, Fundacja Otwarty Dialog: [email protected];
Nadejda Atayeva, Stowarzyszenie «Prawa człowieka w Azji Środkowej»: [email protected].