Zurich. W Szwajcarii wszczęte zostało dochodzenie kryminalne przeciwko Timurowi Kulibajewowi, zięciowi kazachstańskiego Prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, w związku z zarzutami prania brudnych pieniędzy.
We wrześniu 2010 roku Prokuratura Generalna Szwajcarii wszczęła dochodzenie kryminalne przeciwko Timurowi Kulibajewowi, jednemu z jego współpracowników Arvindowi Tiku oraz innym osobom, w związku z zarzutami prania brudnych pieniędzy.
Przedmiotem dochodzenia Prokuratury Generalnej Szwajcarii są oskarżenia o wypranie 600 mln dolarów USA na kontach w Szwajcarii. Przypuszczalnie, T. Kulibajew otrzymał pieniądze jako łapówki, a także jako dochody ze sprzedaży drogą oszustwa aktywów naftowych i gazowych będących własnością państwa Kazachstanu w latach 2000-2005.
Podczas przypuszczalnych działań nielegalnych T. Kulibajew piastował urzędy w przedsiębiorstwach państwowych, najpierw jako Przewodniczący Zarządu firmy „KazTransOil”, a później jako zastępca Przewodniczącego Zarządu firmy „KazMunajGaz”.
„KazTransOil” sprawuje kontrolę nad całą infrastrukturą transportu produktów naftowych i gazu w Kazachstanie, zaś „KazMunajGaz” jest to spółka holdingowa sprawująca kontrolę nad państwowymi aktywami naftowymi i gazowymi.
Zgodnie z prawem Szwajcarii Prokuratura Generalna Szwajcarii wszczyna dochodzenie kryminalne jedynie w przypadku istnienia uzasadnionych podstaw do podejrzenia działania przestępczego. Działania będące przedmiotem dochodzenia, przypuszczalnie zostały dokonane w Szwajcarii na terenie miasta Zurych, Genewa i Lugano.
Prokuratura Generalna Szwajcarii działa na podstawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Zawiadomienie zostało złożone przez grupę obywateli kazachstańskich występujących przeciwko korupcji w Kazachstanie, która bardzo rozprzestrzeniła się za rządów reżimu Prezydenta Nursułtana Nazarbajewa.
Osoby, które złożyły zawiadomienie o przestępstwach, mieszkają w Kazachstanie. Ich anonimowość jest chroniona ze względu na ryzyko ostrych represji ze strony państwa.
Analogiczne zawiadomienia o przestępstwach Kulibajewa i innych osób zostały złożone w Kazachstanie przez osobę trzecią. Jednak, Prokuratura Generalna Kazachstanu nie przeprowadziła żadnego dochodzenia oficjalnego. Przypuszczalnie, odmowa rozpatrzenia zarzutów miała podłoże polityczne.
Źródło: Interfax