200 lokali wyborczych na zachodniej Ukrainie zostało objętych międzynarodową misją obserwacyjną fundacji Otwarty Dialog. Największe zastrzeżenia budziły skomplikowana biurokracja i ustawa wyborcza, a także ilość naruszeń proceduralnych podczas głosowania.
Dzień po wyborach, 1 listopada, podczas gdy trwało liczenie głosów w sali Lwowskiej Rady Miejskiej odbyła się konferencja prasowa uczestników misji obserwacyjnej monitorującej wybory lokalne na Zachodniej Ukrainie.
„Objęliśmy monitorowaniem i analizą około 200 lokali wyborczych, z których 170 znajdowały się w obwodzie Lwowskim” – konstatowała moderator konferencji prasowej, Wicedyrektor Fundacji „Otwarty Dialog” Lyudmyla Kozlovska
W konferencji uczestniczyli również Krzysztof Łątka, Dyrektor Departamentu Rozwoju UM Lublin; Jarosław Prystasz, Redaktor Naczelny gazety ukraińskiej w Polsce „Nasze Słowo”; Stefan Truszczyński, Sekretarz Generalny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich oraz patron misji. Głos zabrał także Piotr Andrusieczko, politolog i ekspert ds. relacji polsko-ukraińskich.
Na konferencji prasowej członkowie misji wystawili ocenę wstępną procesu wyborczego i opowiedzieli o zaobserwowanych naruszeniach, a także wyrazili swoje zalecenia w kwestii udoskonalenia procesu wyborczego na Ukrainie.
„Naszym celem było wykrycie okoliczności i problemów mogących wpłynąć na proces przeprowadzenia wyborów. Większość respondentów krytykowała ustawę, którą uważali za niesprawiedliwą, a także terminy kampanii wyborczej prowokujące do przeprowadzenia kampanii agresywnych. Jest również bardzo skomplikowana procedura formowania komisji wyborczych i proces rejestrowania kandydatów. Jeżeli człowiek pomyli się przez przypadek wypełniając dokument, nie będzie już miał czasu na poprawienie błędu lub powtórnego przyniesienia dokumentów. Istniejąca ustawa o wyborach sama prowokuje do takich naruszeń. Byłoby dobrze, gdyby proces rejestrowania był wydłużony przynajmniej o miesiąc, a członkowie komisji byliby szkoleni nieco dłużej, niż tylko parę dni”, – powiedział p. Jarosław Prystasz, Redaktor Naczelny gazety ukraińskiej w Polsce „Nasze Słowo”.
„Pod czas tych wyborów było bardzo dużo naruszeń proceduralnych. W tym, jednak, były to nieistotne naruszenia, które nie wpłynęły na ogólny bieg wydarzeń. Były problemy natury organizacyjnej, kiedy w lokalach wyborczych nagle znikał prąd, lub gdy lokale nie rozpoczynały punktualnie swojej pracy, bądź powstawały olbrzymie kolejki. Oprócz tego, by otrzymać ankietę wyborczą trzeba było sześciokrotnie wstawić swój podpis, co też zabierało sporo czasu”, – zasygnalizował Krzysztof Łątka, Dyrektor Departamentu Rozwoju UM Lublin.
Następnym krokiem będzie wysłanie raportów bieżących o wynikach monitorowania, a także raportu wstępnego do instytucji dyplomatycznych, do międzynarodowych i analitycznych organizacji, do deputowanych Parlamentu Europejskiego, a także do Rady Europy. Raport końcowy będzie sporządzony w ciągu dwóch tygodni. Dokładna informacja o tym będzie umieszczona na stronie www.odfoundation.eu