Utytułowany prawnik, ceniony na całym świecie obrońca praw człowieka i aktywny działacz społeczny. Tak krótko można opisać Y. Zhovtisa, który w połowie grudnia, na zaproszenie Fundacji Otwarty Dialog, przyjechał do Polski. W czasie kilkudniowej wizyty spotkał się z polskimi politykami, dziennikarzami, wziął także udział w konferencji zorganizowanej w Senacie RP.
Do Warszawy Yevgeny Zhovtis przyleciał w niedzielę 15 grudnia. Dzień później, w Senacie RP, wziął udział w konferencji poświęconej prawom człowieka w Europie Środkowej i Wschodniej oraz Azji Środkowej. Podczas niej opowiadał o braku poszanowania praw człowieka w Kazachstanie, likwidowaniu niezależnych mediów, zatrzymywaniu dziennikarzy, a także o represjach wobec opozycji politycznej.
– Niestety nie widzę tutaj światełka w tunelu i obawiam się, że ta tendencja będzie kontynuowana, doprowadzając do niestabilności. Teraz trzeba robić wszystko, co możliwe, by pomagać konkretnym ludziom i organizacjom – podsumował sytuację w Kazachstanie Yevgeny Zhovtis.
Jeszcze tego samego dnia kazachski działacz gościł w Polskim Radiu, w prowadzonym na żywo programie „Świat w Powiększeniu”. Z kolei we wtorek, oprócz licznych spotkań z dziennikarzami, Zhovtis miał także okazję porozmawiać z posłem na Sejm RP Michałem Szczerbą (Platforma Obywatelska) oraz z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP – Piotrem Iwaszkiewiczem i Pawłem Cieplakiem. W środę – w dniu wylotu z Polski – Yevgeny Zhovtis spotkał się z kolejnym posłem – Marcinem Święcickim (Platforma Obywatelska).
Yevgeny Zhovtis jest laureatem wielu nagród. W 2002 roku został uznany za najlepszego prawnika w konkursie Człowiek Roku, którego jury składa się z ekspertów, przedstawicieli różnych podmiotów prywatnych i publicznych, stowarzyszeń, szanowanych i wpływowych osobowości, popularnych i znanych ludzi. Jest także laureatem Nagrody Friedricha Eberta na rzecz Praw Człowieka (2007) oraz Nagrody im. Andrieja Sacharowa przyznawanej przez Norweski Komitet Helsiński (2010).
W 2009 roku Zhovtis jadąc w pobliżu Almaty, przypadkowo potrącił pieszego, który w wyniku obrażeń zmarł. Został uznany winnym wypadku i skazany na 4 lata więzienia pod zarzutem zabójstwa. Międzynarodowi i lokalni działacze na rzecz praw człowieka stwierdzili, że postępowanie nie zostało przeprowadzone prawidłowo i stało się pretekstem wykorzystanym przez władze, by uwięzić Zhovtisa. Po dwu i pół roku (2012 r.) Zhovtisa objęła amnestia.