Prawa człowieka
Parlament Europejski, Departament Stanu USA i międzynarodowi eksperci zauważają, że problemy z demokratycznymi swobodami i prawami człowieka w Kazachstanie stają się coraz poważniejsze. Jednocześnie rząd Kazachstanu nie widzi powodów do obaw.
W dniu 18.04.2013 r. Parlament Europejski przyjął Rezolucję dotyczącą Kazachstanu, w której potępił zamknięcie niezależnych mediów i niezarejestrowanej partii „Alga!”, zakaz prowadzenia działalności zawodowej niektórych dziennikarzy i ściganie karne Aliyi Turusbekovej; wezwał także władze Kazachstanu do uwolnienia więźniów politycznych: polityka Vladimira Kozlova, obrońcy praw człowieka Vadima Kuramshina, działaczki Rozy Tuletaevej, oraz do zapewnienia im niezbędnej opieki medycznej na czas pobytu w więzieniu. W uchwale zawarte są m.in. żądania dostosowania Kodeksu karnego z Kazachstanu do międzynarodowych standardów, wprowadzenia poprawek do Artykułu 164 o „podżeganiu do nienawiści społecznej” oraz do zasady pociągania do odpowiedzialności karnej za zniesławienie w mediach, a także zaprzestania prześladowania dziennikarzy, działaczy społeczeństwa obywatelskiego i prawników. Ponadto, zaapelowano do delegacji UE w Astanie, aby „odgrywała bardziej aktywną rolę w monitorowaniu sytuacji poprzez m.in. monitorowanie procesów sądowych i wizytowanie więzień”. Podczas omawiania rezolucji europosłowie zauważyli, że Kazachstan, będąc członkiem OBWE, jest zobowiązany do przestrzegania podjętych zobowiązań międzynarodowych. Jednocześnie, już od ponad sześciu miesięcy OBWE pozostawia bez reakcji nieuczciwe wyroki sądowe wobec mediów i opozycji w Kazachstanie: nie wysyła obserwatorów na procesy sądowe, nie spotyka się z rodzinami represjonowanych i nie odwiedza więźniów politycznych w miejscach pozbawienia wolności.
Problemy z demokratycznymi swobodami i prawami człowieka w Kazachstanie stają się coraz poważniejsze. Jednocześnie rząd Kazachstanu nie widzi powodów do obaw.
Dziennikarze Kazachstanu, reprezentujący niezależne media, które otrzymały zakaz prowadzenie działalności pod zarzutem szerzenia ekstremizmu, jak również ich bliscy przyjęli rezolucję Parlamentu Europejskiego jako wyraz poparcia i ochrony zasad demokratycznego rozwoju Kazachstanu. Przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego Kazachstanu zauważają, że dokument odzwierciedla rzeczywistość, podkreślając, iż polityka represji i naruszeń fundamentalnych norm prawa, brak rzetelnego procesu sądowego może wpłynąć m.in. na klimat inwestycyjny państwa: „W krajach, gdzie prześladują dziennikarzy i polityków, nikt nie jest wolny od ryzyka”. Dla niezależnych dziennikarzy i działaczy społeczeństwa obywatelskiego najbardziej wzruszającym momentem była burza oklasków ze strony posłów do Parlamentu Europejskiego, poprzez które wyrazili oni solidarność z Aliyą Turusbekovą, żoną skazanego polityka opozycyjnego Vladimira Kozlova.
Szeroka debata rozwinęła się również wśród użytkowników Facebooka w Kazachstanie; wielu z nich podkreśliło duże znaczenie rezolucji Parlamentu Europejskiego, ponieważ, ich zdaniem, w bileteralnych stosunkach z Kazachstanem UE nie powinna kierować się jedynie interesami gospodarczymi, ale także stanowczo żądać, aby Kazachstan rozwiązał problem łamania praw człowieka w tym kraju.
W dniu 19.04.2013 r. Departament Stanu USA w swoim corocznym sprawozdaniu na temat sytuacji praw człowieka w roku 2012 odnotował przypadki poważnych naruszeń praw w sferze wolności zgromadzeń, wolności sumienia i wyznania, oraz ograniczenie działalności organizacji pozarządowych przez Kazachstan. Wspomniane są również procesy sądowe przeciwko mediom i napaści na dziennikarzy. Departament Stanu USA nazywa system sądownictwa w Kazachstanie stronniczym, zwraca uwagę na selektywną sprawiedliwość, torturowanie osób aresztowanych i osadzonych, a także niespełniające norm warunki bytowe w więzieniu. Skazany za „podżeganie do nienawiści społecznej” polityk opozycyjny Vladimir Kozlov został nazwany więźniem politycznym.
We „Wskaźniku Demokracji” („Democracy Index”), opracowanym przez dział analityczny wpływowego brytyjskiego tygodnika „The Economist” (Economist Intelligence Unit, EIU), Kazachstan zajął 143 miejsce spośród 165 krajów. Jego ustrój polityczny został oficjalnie zaliczony do „reżimów autorytarnych”.
W dniu 17.04.2013 r., po spotkaniu z Prezydentem Finlandii Sauli Niinistö, Nursultan Nazarbayev oświadczył: „Kazachstan jest na świecie przykładem normalnych praw i swobód wszystkich obywateli, reprezentujących 130 grup etnicznych i narodów; mają oni równe prawa i swobody. Uważamy, że poruszamy się w szybkim tempie (drogą rozwoju demokracji)… Kazachstan dąży do tego, aby znaleźć się w rodzinie cywilizowanych państw świata”. Wcześniej, Minister Spraw Zagranicznych Kazachstanu Yerlan Idrisov, podczas oficjalnej wizyty w Finlandii w dniu 18.03.2013 r., odpowiadając dziennikarzom na pytanie dotyczące prześladowania przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego w Kazachstanie stwierdził, że zamieszki w Zhanaozenie w grudniu 2011 roku zostały „zaaranżowane przez organizacje zewnętrzne”, a także podkreślił, że rząd nie czyni przeszkód działalności „legalnej” opozycji.
Wolność sumienia i wyznania
W Kazachstanie coraz częściej mają miejsce przypadki konfiskaty literatury religijnej oraz nakładania kar pieniężnych na przedstawicieli nietradycyjnych wspólnot religijnych. Parlament Europejski i Departament Stanu USA są zaniepokojone faktem, iż Kazachstan od dłuższego czasu ogranicza wolność słowa i wyznania. Parlament Europejski wezwał władze kraju do zrewidowania ustawy o religii i złagodzenia ograniczeń dotyczących rejestracji organizacji religijnych. Prezydent Kazachstanu zaprzecza istnieniu problemu z wolnością religijną w tym kraju.
Yevgenij
Zhovtiso konfiskacie literatury religijnej:
„To już jest cenzura w najczystszej postaci. Przecież żadnego badania nie stosuje się, np. w przypadku literatury z zakresu filozofii czy biznesu, czy też jakiejkolwiek innej treści. Nikt nie konfiskuje takiej literatury po to, by ustalić, czy nie zawiera treści o charakterze ekstremistycznym”.
W dniu 03.04.2013 r. na międzynarodowym lotnisku w Aktau pracownicy Wydziału ds. Zwalczania Przemytu Urzędu Kontroli Celnej obwodu mangistauskiego skonfiskowali od obywatela Kazachstanu, który przyleciał z Baku, ponad 300 książek o tematyce religijnej w języku arabskim. Natomiast w dniu 12.03.2013 r. na tym samym lotnisku pracownicy Wydziału ds. Zwalczania Przemytu skonfiskowali 43 różnych tytułów literatury religijnej od pasażera lotu Stambuł-Aktau. W obu przypadkach literaturę przekazano do badania w celu ustalenia, czy zawiera ona treści ekstremistyczne. Do chwili obecnej wyniki badań nie zostały podane do wiadomości publicznej.
W dniu 10.03.2013 r. na międzynarodowym lotnisku w Aktau funkcjonariusze w ubraniach cywilnych skonfiskowali prywatny laptop pastora kościoła protestanckiego, Maksima Tashenova, tłumacząc swoje działania tym, iż w laptopie znajdują się pliki z cytatami z Biblii oraz inne informacje o treści religijnej. Funkcjonariusze w ubraniach cywilnych odmówili podania swoich nazwisk, wyjaśnienia przyczyny kontroli oraz zignorowali oświadczenie pastora, iż kościół ewangelicki przeszedł pomyślnie proces ponownej rejestracji i jego działalność na terenie Kazachstanu jest legalna. Pastor zwrócił się do prokuratora obwodu mangistauskiego z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, jednak odpowiedzi od niego do tej pory otrzymał. Pastorowi nie udało się również odzyskać swojego prywatnego laptopa.
Obrońca praw człowieka Yevgenij Zhovtis oświadczył, że władze konfiskują ostatnio literaturę religijną, która jest przywożona z zagranicy, pod pretekstem przeprowadzenia badania religioznawczego: „Ale nazwijmy rzeczy po imieniu: to już jest cenzura w najczystszej postaci. Przecież żadnego badania nie stosuje się, powiedzmy, w przypadku literatury z zakresu filozofii czy biznesu, czy też jakiejkolwiek innej treści. Nikt nie konfiskuje takiej literatury po to, by ustalić, czy nie zawiera treści o charakterze ekstremistycznym, czy też nie”.
W dniu 26.03.2013 r. w Rejonowym Centrum Administracyjnym Auliyekol (obwód kustanajski) sąd ukarał przedsiębiorcę Galinę Kelsh grzywną w wysokości 86.550 tenge (440 euro) za sprzedaż literatury prawosławnej na miejscowym bazarze, uzasadniając swoją decyzję tym, iż tego typu literatura może być sprzedawana wyłącznie w instytucjach religijnych.
W dniu 31.03.2013 r. w Stepnogorsku (obwód akmoliński) funkcjonariusze policji przerwali nabożeństwo w protestanckim kościele zielonoświątkowym „Novaya Zhizn” („Nowe Życie”). Pastor Igor Andreykin poinformował, że został oskarżony o nielegalną działalność misyjną, ponieważ przyjechał z innego regionu, aby wygłosić kazanie, nie uzyskawszy na to odpowiedniego zezwolenia. Ale Igor Andreykin twierdzi, że statut zarejestrowanego kościoła „Novaya Zhizn”dopuszcza możliwość zapraszania pastorów z innych obwodów.
W dniu 29.03.2013 r. instancja apelacyjna Akmolińskiego Sądu Obwodowego uchylił decyzję o zniszczeniu prawosławnej literatury, skonfiskowanej od baptysty Vyacheslava Cherkasova, którego sąd pierwszej instancji w dniu 03.05.2013 ukarał grzywną w wysokości 86.550 tenge (około 440 euro) za rozpowszechnianie literatury religijnej. Sąd Apelacyjny postanowił skierować skonfiskowaną literaturę prawosławną do analizy do Wydziału ds. Religii obwodu akmolińskiego, i, jeżeli wyniki badań wskażą, że nie zawiera ona treści ekstremistycznych, oddać książki właścicielowi. W dniu 08.04.2013 r. Vyacheslavowi Cherkasovowi zwrócono skonfiskowaną literaturę. Jednak nie zgadza się on z decyzją o nałożeniu na niego grzywny i zamierza odwołać się od wyroku.
W dniu 04.04.2013 r. w mieście Ayagoz (obwód wschodniokazachstański), 7 członków kongregacji baptystów zostało ukaranych grzywną w wysokości 86.550 tenge (440 euro) za udział w niezarejestrowanym spotkaniu religijnym. Wśród osób ukaranych grzywną znalazły się dwie 80-letnie emerytki.
W dniu 17.04.2013 r., podczas konferencji prasowej dotyczącej wyników rozmów z prezydentem Finlandii, Sauli Niinistö, Nursultan Nazarbayev oświadczył: „W naszym kraju działa 46 denominacji religijnych, a wolność religijna jest w pełni zapewniona”.
Wolność mediów
W Almaty skonfiskowano nakład gazety, w której opublikowano część książki opozycjonisty Zamanbeka Nurkadilova, zmarłego w 2005 roku w tajemniczych okolicznościach.
W dniu 24.04.2013 r. pracownicy miejscowej administracji miasta Almaty wycofali ze sprzedaży pierwszy nakład czasopisma „Pravdivaya Gazeta”. Przedstawiciele władz lokalnych już przed skonfiskowaniem gazety mieli w ręku wszystkie niezbędne protokoły. Oficjalnie powodem konfiskaty było niezamieszczenie w gazecie informacji na temat częstotliwości jej wydawania. W pierwszym numerze gazety znalazł się materiał o zbliżającym się mitingu w Almaty, zaplanowanym w celu zaprotestowania przeciwko wzrostowi opłat komunalnych I podniesieniu wieku emerytalnego; opublikowano w nim również fragment książki zmarłego opozycyjnego polityka Zamanbeka Nurkadilova, byłego akima miasta Almaty i przewodniczącego Agencji ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Kazachstanu. W dniu 11.03.2004 r. polityk wydał oświadczenie, w którym oskarżył prezydenta Nursultana Nazarbayeva o korupcję i wezwał go do złożenia dymisji. Na trzy tygodnie przed wyborami prezydenckimi, w dniu 12.11.2005 r. Zamanbek Nurkadilov zginął od trzech strzałów we własnym domu. Według oficjalnej wersji, popełnił on samobójstwo, oddając dwa strzały w okolice serca, i trzeci – strzał kontrolny – w głowę.